Zagłębie Lubin spadło do pierwszej ligi, ale Arkadiusz Piech może nawet nie powąchać murawy na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Napastnikiem "Miedziowych" poważnie interesuje się Legia Warszawa - podaje "Fakt".
Piech od kilku lat utrzymuje wysoką formę. 28-letni były napastnik Ruchu Chorzów w tym sezonie - już w barwach Zagłębia Lubin - strzelił dziesięć bramek.
W efekcie spadkowicz już wkrótce może grać w zespole... mistrza Polski. - Faktycznie, interesujemy się Piechem. To szybki napastnik. Chciał go już Jan Urban, a teraz zwrócił na niego uwagę Henning Berg. Zresztą oni mają sporo podobnych spostrzeżeń na temat futbolu - przyznał w "Fakcie" prezes warszawskiego klubu Bogusław Leśnodorski.
Problem może stanowić cena - Piech ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego w wysokości miliona złotych.
"Fakt"
W efekcie spadkowicz już wkrótce może grać w zespole... mistrza Polski. - Faktycznie, interesujemy się Piechem. To szybki napastnik. Chciał go już Jan Urban, a teraz zwrócił na niego uwagę Henning Berg. Zresztą oni mają sporo podobnych spostrzeżeń na temat futbolu - przyznał w "Fakcie" prezes warszawskiego klubu Bogusław Leśnodorski.
Problem może stanowić cena - Piech ma wpisaną w kontrakt klauzulę odstępnego w wysokości miliona złotych.
"Fakt"