Szokujące kulisy wyboru gospodarza mundialu. Katar płacił służbom i sabotażystom?
„The Sunday Times” otrzymał wiadomości od informatora, który ujawnił kulisy przyznania Katarowi prawa do organizacji mundialu w 2022 roku. Dziennikarze dotarli do maili, które są dowodem na to, że firmy public relations oraz byli agenci CIA otrzymywali pieniądze za produkowanie materiałów propagandowych mających stawiać w niekorzystnym świetle Stany Zjednoczone i Australię, które były rywalami arabskiego państwa podczas konkursu na gospodarza Mistrzostw Świata. Kampania opłacana przez katarskich działaczy miała na celu stworzenie wrażenia, że zarówno w USA jak i w Australii istnieje „zerowe poparcie” dla pomysłu zorganizowania mundialu. FIFA przyznawaniu tytułu gospodarza bierze bowiem pod uwagę to, czy ewentualna organizacja imprezy ma silne poparcie w danym kraju.
Działania sabotażowe
Jak wyglądało realizowanie sabotażowej taktyki w praktyce? Byli agenci CIA przyznali, że otrzymywali pieniądze za rekrutowanie dziennikarzy, blogerów oraz inne osoby kształtujące opinię publiczną. Rekruci mieli na celu tworzenie negatywnych historii, które później były udostępniane w mediach. W Stanach Zjednoczonych podobnymi działaniami zajmowała się także firma Brown Lloyd Jones (BLJ).
„The Sunday Times” dotarł do maila z maja 2010 roku, w którym Michael Holtzman piastujący stanowisko prezesa BLJ, przedstawił sprawozdanie z postępów operacji Ahmadowi Nimehowi, który obecnie pracuje dla komitetu organizacyjnego w Katarze. Wiadomość zatytułowana „Strategia" zawiera kilka głównych podpunktów, streszczających działania prowadzone w Australii i Stanach Zjednoczonych. Wśród nich wymieniono dziesiątki negatywnych artykułów w mediach, opracowywanie raportów podważających kluczowe aspekty ofert rywali czy organizowanie protestów przeciwko kandydaturom w krajach potencjalnych organizatorów.
Dowody zostały dostarczone już Damianowi Collinsowi, który w brytyjskim parlamencie zajmuje się komisją ds. kultury, mediów i sportu. Anglia również ubiegała się o organizację mundialu w 2022 roku, ale od początku mówiło się, że stoi na przegranej pozycji i ma mniejsze szanse niż chociażby USA czy Australia. Collins stwierdził, że jest „bardzo zaniepokojony” doniesieniami i wezwał FIFA do zbadania sprawy. „The Sunday Times” przypomniał, że zakończone niedawno dwuletnie śledztwo nie wykazało żadnych nieprawidłowości w konkursie na organizatora mundialu. Prowadzący dochodzenie prawdopodobnie nie mieli dostępu do informacji przekazanych przez dziennikarzy. Anglikom bardzo zależy na tym, by FIFA wznowiła śledztwo, a w przypadku udowodnienia katarskim działaczom opłacania działań sabotażowych, by przyznała prawo organizacji mundialu właśnie Wyspiarzom.