Zachowanie pseudokibiców Legii oczami angielskiego policjanta. „To najgorsze, czego doświadczyłem”

Dodano:
Piłkarze Legii i Leicester Źródło: Newspix.pl / Michael Zemanek
Legia Warszawa przegrała z Leicester podczas meczu 5. kolejki Ligi Europy z Leicester 1:3. Na jeszcze gorszy wynik zasłużyli pseudokibice mistrzów Polski, którzy starli się z tamtejszą policją.

Mistrz Polski przegrał z Leicester 1:3 i wiadomo, że w ostatniej kolejce powalczy ze Spartakiem Moskwa o wszystko. Mecz w Anglii rozpoczął się dla Legii Warszawa fatalnie. Już w 11. minucie bramkę na 1:0 zdobył Patson Daka. Dziesięć minut później po golu Jamesa Maddisona było 2:0. Pięć minut później gol Mladenovicia po niewykorzystanym rzucie karnym Emrelego dał nadzieję na odrobienie strat. Ta została jednak szybko zabita przez Wilfreda Ndidiego trafieniem na 3:1.

Pseudokibice Legii Warszawa zanotowali jeszcze gorszy występ, niż ich drużyna. Zorganizowana grupa „fanów” warszawskiego klubu najpierw odpaliła race, zaatakowała sektor gospodarzy, a później starła się z policjantami, którzy dbali o bezpieczeństwo na stadionie. Według relacji portalu „The Athletic” jeden policjant stracił przytomność, a dwóch zostało zabranych do szpitala.

Liga Europy 2021/22. Zamieszki na stadionie Leicester

Policjant Dave Stevens, który wraz ze swoimi współpracownikami pilnował porządku na King Power Stadium, nie zapamięta meczowego wieczoru najlepiej. – Agresja kibiców Legii Warszawa była najgorszą, jaką doświadczyłem w życiu – przyznał funkcjonariusz. – Kiedy ustawili się pod banerem, zaczęli się przebierać i zakładać maski, wiedzieliśmy, że coś się święci. Wtedy odpalili race – dodał Stevens.

Źródło: WPROST.pl / "The Athletic"
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...