Serena Williams zdradziła, komu będzie kibicować w Wimbledonie. Zawsze była jego fanką

Dodano:
Serena Williams Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Serena Williams wraca na trawiaste korty Wimbledonu. Oprócz grania ma jednak zamiar zająć się też kibicowaniem. W rozmowie z „Daily Mail” legendarna już zawodniczka zdradziła, za którego tenisistę będzie trzymać kciuki. Podzieliła się też jednym zabawnym faktem.

Serena Williams lada moment zaliczy powrót na najsławniejsze trawiaste korty na świecie. Amerykanka po roku nieobecności otrzymała "dziką kartę", dającą jej szansę na udział w wielkoszlemowym Wimbledonie. W pierwszej rundzie tej imprezy legendarnej już zawodniczce przyjdzie zmierzyć się z Francuzką Harmonu Tan. Williams na pewno nie wraca w roli faworytki, ale mało która zawodniczka zapewne chciała trafić na nią już w pierwszym spotkaniu turnieju. Iga Świątek może być względnie spokojna, ponieważ z Amerykanką zmierzyć się może tylko w przypadku awansu obu zawodniczek do finału.

Williams gra i kibicuje. Zdradziła, jakiego ma faworyta u panów

Serena Williams oprócz grania w Wimbledonie ma też swoje preferencje w kwestii zwycięzcy tej męskiej części wielkoszlemowego turnieju. – Zawsze byłem fanem Rafy (Rafael Nadal przyp. red.). Mój pies... nazwałem go jego imieniem. Jest taki słodki, tęsknię za tym małym chłopcem. Oczywiście zawsze kibicuję Rafie... W tym roku był naprawdę inspirujący we wszystkim, co zrobił, a ma jeszcze wiele do zrobienia... – powiedziała była liderka rankingu WTA.

Rafael Nadal ma za sobą naprawdę imponujące miesiące. Hiszpan mimo przewlekłej kontuzji stopy nie może przestać przegrywać. W 2022 roku zdołał zdobyć już dwa wielkoszlemowe tytuły – Australian Open i French Open. Dzięki tym dwóm osiągnięciom stał się najbardziej utytułowanym tenisistą, jeśli chodzi o wielkie szlemy, ponieważ ma ich na koncie już 22 - o dwa więcej od Novaka Djokovicia i Rogera Federera. Nadal w pierwszej rundzie Wimbledonu zmierzy się z Francisco Cerundolo z Argentyny.

Źródło: Daily Mail
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...