Iga Świątek, Hubert Hurkacz i pięciu innych reprezentantów Polski rozpoczną w poniedziałek 27 czerwca udział w Wimbledonie 2022. Przed zawodami odbyła się konferencja prasowa z udziałem najlepszej tenisistki świata. Raszynianka zaznaczyła, że nie traktuje siebie jako faworytki, ponieważ ciągle nie zaznajomiła się z trawą w takim stopniu, w jakim potrafi grać na „mączce”. – Raczej staram się podejść do turnieju jako nowego doświadczenia i zrobić jak najwięcej, żeby w przyszłych latach było mi łatwiej grać na trawie – powiedziała Świątek na sobotniej konferencji prasowej.
Iga Świątek tonuje nastroje. Jest świadoma oczekiwań kibiców
Iga Świątek przyznała, że jest świadoma oczekiwań kibiców, ponieważ sama jest kibicką i wie, co to znaczy wymagać od sportowców. Polka stara się nie nosić w sobie wszystkich opinii i i dźwigać oczekiwań na barkach. Najlepsza tenisistka świata po prostu chce skupić się na zadaniach do wykonania. - Nie wszystko widać z zewnątrz i jest wiele rzeczy w środku, które mają wpływ na to, czy jestem w dobrej dyspozycji, czy nie - powiedziała jeszcze Świątek.
Warto zaznaczyć, że Iga Świątek nie brała udziału w żadnym turnieju od czasu Rolanda Garrosa. Wszystko to jednak było świadomym posunięciem całego sztabu Polki. - Przy takiej intensywności startów, liczbie meczów, musimy pamiętać o regeneracji i odpoczynku, stąd były decyzje o kolejnych wycofaniach, jak chociażby od początku roku miało to miejsce w Sydney, Charleston, Madrycie i teraz w Berlinie - powiedział trener Świątek Tomasz Wiktorowski w rozmowie z Polsatem Sport.
Czytaj też:
Wielkie zmiany w PZN! Prezesem związku został Adam Małysz