Arabia Saudyjska sprawiła sensację. Argentyna na kolanach po fascynującym meczu!

Dodano:
Leo Messi Źródło: Newspix.pl / Michael Zemanek
Mecz Argentyny z Arabią Saudyjską rozpoczął się we wtorek 22 listopada o godzinie 11 czasu polskiego. Na Wprost.pl prowadziliśmy dla Was relację z tego wydarzenia.

Meczem Argentyny z Arabią Saudyjską rozpoczęły się mundialowe zmagania w „polskiej” grupie C. Spotkanie to warto było śledzić oczywiście nie tylko ze względu na fakt, że chodzi o naszych rywali do awansu. Pierwszy z tych zespołów ma w swoim składzie wielu fascynujących zawodników, potrafiących świetnie grać w piłkę. Drużyna w biało-błękitnych strojach jest też typowana jako jeden z kandydatów do zwycięstwa w całym turnieju. Ciekawie było przekonać się o ich rzeczywistej formie na początku mundialu.

Intrygujący był też występ reprezentacji Arabii Saudyjskiej, która z dobrej strony zaprezentowała się przed czterema laty na mistrzostwach świata w Rosji. Piłkarscy eksperci podkreślają, że nie będzie to tylko „dostawca punktów” dla silniejszych drużyn. O ile oczywiście w starciu z Argentyną gracze w zielonych strojach nie byli faworytem, o tyle o wyjście z grupy powinni walczyć z Polską i Meksykiem jak równy z równym.

Argentyna – Arabia Saudyjska. Czy zagra Leo Messi?

Argentyńskie media przed meczem martwiły się o stan zdrowia swojej reprezentacyjnej super gwiazdy – Leo Messiego. Podniesiono alarm w momencie, gdy na ostatniej sesji treningowej, na trzy dni przed meczem z Arabią Saudyjską zawodnik PSG nie pojawił się z kolegami na murawie.

Jak relacjonowała „Marca”, Argentyńczyk nie trenował już w piątek, a podczas sobotniego treningu pojawił się 10 minut po rozpoczęciu sekcji treningowej i sam wykonywał ćwiczenia. Ma to prawdopodobnie związek, z tym że Messi od kilku tygodni zmagał się z problemem ze ścięgnami.

Katar 2022. Dwie zmiany w reprezentacji Argentyny

Już po pierwszym treningu po przylocie do Kataru okazało się, że ze składu Argentyny wypadnie dwóch kontuzjowanych zawodników. Zaraz po meczu towarzyskim ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi Lionel Scaloni sugerował zmiany. – Są z nami zawodnicy, którzy nie są w 100 proc. gotowi do gry. Mamy kilka problemów – stwierdził na konferencji prasowej.

Dwóch pechowców, o których mowa, to Nicolas Gonzales i Joaquin Correa. Pierwszy nawet nie pojawił się na boisku w starciu z ZEA (5:0), drugi z kolei wszedł z ławki w drugiej połowie, ale jak się okazało, nie był to dobry pomysł. Ostatecznie więc tych dwóch piłkarzy na pewno nie zobaczymy w akcji podczas mundialu.

Jako że zmian w kadrach można dokonywać do 24 godzin przed pierwszym meczem , Scaloni skorzystał z tego przywileju. Zamiast wcześniej wymienionej dwójki do Kataru przylecieli Angel Correa z Atletico Madryt i Thiago Almada z Atlatny United.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...