„Lewy” tłumaczy się ze swojej gry: To są założenia, które dostaliśmy od trenera
Mundial w Katarze Polska zaczęła od bezbramkowego remisu z Meksykiem. Biało-czerwoni zaprezentowali się wyjątkowo kiepsko, a ich taktyka została skrytykowana nie tylko przez polskich, ale i zagranicznych dziennikarzy. Tradycyjna „laga na Robercika”, czyli tak krytykowane za Jerzego Brzęczka długie podania, objawiła nam się w pełnej krasie. Najwięcej uwag zebrał oczywiście trener Czesław Michniewicz, który odpowiadał za defensywne, czy bojaźliwe wręcz nastawienie polskiej drużyny.
Polska w Katarze 2022. Krychowiak zapowiadał brzydką grę
O tym, że nie był to wypadek przy pracy, tylko przedmeczowe założenia, mówił już wcześniej Grzegorz Krychowiak. Po brzydkim meczu sparingowym z Chile zapowiadał, że nasza defensywna taktyka będzie taka sama na mundialu w Katarze. Sam Michniewicz po meczu z Meksykiem mówił z kolei dziennikarzom, żeby „pokazali mu bardziej ofensywny skład” od tego, który wystawił. Nie przyjmował zarzutów o brzydką grę.
Lewandowski: Spełniałem założenia trenera
Ze swojego słabego występu po starciu z Meksykiem postanowił wytłumaczyć się kapitan naszej reprezentacji i snajper FC Barcelony, Robert Lewandowski. Zapewniał, że tak jak koledzy z drużyny podporządkował się wizji selekcjonera. – Napastnikowi ciężko biega się na własnej połowie, ale to są założenia, które dostajemy od trenera. Mogę sobie życzyć, abym dostawał piłki w polu karnym, jednak wiem, że jest to trudne do zrealizowania. Trzeba zaakceptować to, w jakim stylu gramy – stwierdził.
Robert Lewandowski po Meksyku: Mamy remis
Jednocześnie „Lewy” nie chciał patrzeć na mecz ze słabym Meksykiem jak na straconą szansę. – Nie chcę mówić, że było czuć zadowolenie po meczu, ale stąpamy po ziemi, mamy remis, kolejne spotkanie przed nami. Na tym musimy się skupić. To dla nas priorytet – przekonywał dziennikarzy. W następnym meczu reprezentacja Polski zmierzy się z Arabią Saudyjską, która z bardzo dobrej strony pokazała się przeciwko Argentynie.