Louis van Gaal nie będzie już trenerem Holendrów. Wiadomo, kto go zastąpi

Dodano:
Louis van Gaal Źródło: PAP/EPA / Mohamed Messara
Po porażce z Argentyną w ćwierćfinale mistrzostw świata Louis van Gaal poinformował, że to był jego ostatni mecz i kończy karierę. W związku z tym reprezentacja Holandii została bez selekcjonera. Znany jest także jego następca, który już wcześniej miał do czynienia z prowadzeniem kadry Oranje.

Reprezentacja Holandii przegrała z Argentyną w ćwierćfinale mistrzostw świata po heroicznym boju. Przez większość tego spotkania podopieczni Louisa van Gaala przegrywali 0:2, by w ostatnich minutach odwrócić losy tego spotkania. Holendrzy doprowadzili do dogrywki, która nie wyłoniła zwycięzcy i przegrali w serii rzutów karnych.

Na konferencji prasowej po odpadnięciu z mundialu 2022 w Katarze selekcjoner Oranje wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Van Gaal zapewnił, że już nie będzie selekcjonerem reprezentacji Holandii i to był jego ostatni mecz na ławce trenerskiej w karierze.

Kto za Van Gaala?

Mimo porażki w ćwierćfinale selekcjoner jest optymistą i zapewnił, że jest bardzo dumny, bo udało się do reprezentacji wprowadzić wielu młodych piłkarzy, którzy mogli się uczyć u boku gwiazd pokroju Memphisa Depaya.

Nowym selekcjonerem Oranje ma zostać Ronald Koeman, który dotychczas nie znalazł zatrudnienia po nieudanej przygodzie z FC Barceloną. Posadę ma objąć od 1 stycznia. Przypomnijmy, Koeman już w 2020 roku zajmował stanowisko selekcjonera reprezentacji Holandii, ale zrezygnował z niej na rzecz pracy we wcześniej wspomnianej Dumie Katalonii.

Tite odchodzi z reprezentacji Brazylii

Louis van Gaal nie jest pierwszym trenerem, który rozstaje się z reprezentacją po przegranej na mundialu w Katarze. Szkoleniowiec Canarinhos Tite podał się do dymisji po porażce z Chorwacją w rzutach karnych. Kontrakt selekcjonera reprezentacji Brazylii wygasa 31 grudnia bieżącego roku i już na pewno nie zostanie przedłużony.

Jestem słowną osobą. Zapowiadałem, że po mundialu moja przygoda w kadrze dobiegnie końca. Wspominałem o tym już półtora roku temu. Teraz przepełnia mnie ból, bo emocje są wyjątkowo silne – oświadczył w rozmowie z dziennikarzami.

Źródło: WPROST.pl / espn.nl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...