Jan Tomaszewski broni Grzegorza Krychowiaka! Takich słów nikt się nie spodziewał

Reprezentację Polski po Czesławie Michniewiczu przejął Fernando Santos, który już podczas swojej prezentacji przyznał, że dla niego liczy się forma zawodników, a nie metryka, która – jego zdaniem – nie ma znaczenia. Z kolei innego zdania są dziennikarze, eksperci i kibice, którzy uważają, że kadrę trzeba odmłodzić i zrezygnować z takich zawodników jak Kamil Glik, Kamil Grosicki i Grzegorz Krychowiak.
Jan Tomaszewski broni Grzegorza Krychowiaka
Dziennikarze „Super Expressu” porozmawiali na ten temat z byłym bramkarzem reprezentacji Polski Janem Tomaszewskim, który często krytykuje grę naszej kadry. O dziwo zdaniem legendarnego piłkarza nie wolno skreślać takich zawodników. – Zresztą Santos tego nie robi, pamiętajmy, że Pepe podczas mundialu grał u niego, mając 39 lat – zauważył.
Tacy piłkarze mogą stworzyć tę nową drużynę. Ja Krychowiaka typuję na występ od na przykład 80. minuty, żeby przytrzymać grę, bo to jest cwaniak, wyrachowany piłkarz. A jeśli przegrywamy, wpuściłbym Grosickiego, który może coś zamieszać – stwierdził.
Fernando Santos chce zmienić polski futbol
Podczas swojej prezentacji Fernando Santos zapewnił, że jego celem w reprezentacji Polski jest osiągnięcie jak najlepszych wyników i zwycięstwo we wszystkich możliwych rozgrywkach. – Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tu przegrywać. Nie lubię słowa przegrana, dlatego moją ambicją jest wygrywanie każdego meczu, a jeśli mi się nie uda, to zobaczę, co z tą ambicją jest nie tak – powiedział nowy selekcjoner biało-czerwonych.
Dla mnie bardzo ważne jest to, aby zrobić w Polsce to, co robiłem w przeszłości, gdy byłem selekcjonerem Grecji i Portugalii. Chcę pozostawić po sobie spuściznę, coś na przyszłość. Futbol się zmienia. Musimy się skupiać na reprezentacjach młodzieżowych i juniorskich, to też jest jedno z moich zadań – zaznaczył Fernando Santos.