Magda Linette z ważnym triumfem w Miami. Pokonała byłą liderkę rankingu
Jeżeli ktoś spodziewał się braku emocji tenisowych w związku z nieobecnością Igi Świątek na turnieju w Miami, to się grubo zdziwił. Magda Linette i Magdalena Fręch zadbały o to, by fani żeńskiego tenisa nad Wisłą mieli kogo wspierać. Pierwsza z Polek w walecznym stylu uporała się z Wiktorią Azarenką. Zawodniczka nr 19 w rankingu WTA pokonała Białorusinkę po raz pierwszy w karierze, zwyciężając 7:6, 2:6, 6:4.
Magda Linette pokonała Wiktorię Azarenkę w WTA Miami
Spotkanie pomiędzy paniami miało mały pozasportowy pretekst. Azarenka w ostatnich dniach pojawiła się na nagłówkach mediów, atakując Świątek za jej reakcje względem WTA i Anastazji Potapowej. W samym meczu nie było widać żadnych efektów medialnej aktywności. Obie zawodniczki podeszły do turnieju z wolnym losem w pierwszej rundzie. Linette rozpoczęła spotkanie lepiej, prezentując się nie tylko efektywnie, ale i efektownie. Białorusinka przetrwała ten moment i w siódmym gemie przełamała Polkę, wykorzystując jej niewymuszone błędy. Sytuacja odmieniła się parę chwil później, kiedy to półfinalistka ostatniego Australian Open wygrała gema przy serwisie Białorusinki. O triumfie w secie musiał zadecydować tie-break. W połowie partii inicjatywę przejęła Linette i to ona wygrała seta 7:6.
O drugiej partii Polka najchętniej chciałaby zapomnieć, choć wszystko rozpoczęło się bardzo dobrze. Reprezentantka naszego kraju prowadziła 2:0, przełamując Azarenkę. Mogła prowadzić 3:0, lecz nie potrafiła wykorzystać szansy. Jak mówi powiedzenie: „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić”. Była liderka rankingu ATP złapała niebywałą formę i wygrała wszystkie pozostałe gemy partii. W 40 minut wygrała partię 6:2.
Decydujący set rozpoczął się podobnie jak drugi, z tą różnicą, że to Azarenka prowadziła 2:0. Pomimo przełamania Linette się nie poddała. Najpierw przełamała powrotnie Białorusinkę, a później wykorzystała jej kłótnie z sędzią dotyczącą systemu hawk-eye, łącznie wygrywając cztery gemy z rzędu. Z czasem każda tenisistka wygrywała przy swoim podaniu, lecz wobec przewagi Polki, była to komfortowa sytuacja. To ona wygrała trzecią partię 6:4, a zarazem cały mecz.
Następna rywalka Magdy Linette
Magda Linette po raz pierwszy w karierze wygrała z Wiktorią Azarenką. W kolejnej rundzie czeka na nią trzecia rakieta świata, Jessica Pegula. Amerykanka pokonała rodaczkę Danielle Collins 6:1, 7:6.