Rozstrzygnęła się przyszłość reprezentanta Polski. Siatkarz zadecydował

Dodano:
Marcin Komenda (z lewej) Źródło: Newspix.pl / Paweł Piotrowski/400mm.pl
Lato w siatkówce nie tylko sezon reprezentacyjny, lecz także doskonały moment na zmianę klubu. Długo wydawało się, że właśnie o to pokusi się Marcin Komenda, lecz reprezentant Polski ostatecznie podjął inną decyzję.

Ostatnie tygodnie są całkiem udane dla jednego z polskich siatkarzy. Co prawda jego drużyna nie zawojowała PlusLigi, nie doszła do końcowych etapów fazy play-off, ale on i tak może być z siebie zadowolony. Najpierw bowiem znalazł się w szerokiej kadrze zawodników powołanych przez Nikolę Grbicia na sezon 2023, a teraz rozstrzygnęła się też jego przyszłość w innej sferze.

Podczas kariery Marcin Komenda często zmieniał kluby

Marcin Komenda, bo o nim mowa, jak dotąd dość często zmieniał kluby i to od czasów juniorskich. Najpierw spędził rok w AKS Resovii, następnie dwa lata w SMS-ie Spała, potem tyle samo w Effectorze Kielce i GKS-ie Katowice. Później na jeden sezon pojawił się w Asseco Resovii, by w 2020 roku odejść do PSG Stali Nysa. W 2022 z kolei wylądował w LUK-u Lublin.

Gdy dla jego zespołu sezon dobiegł końca, przyszłość rozgrywającego znowu stanęła pod znakiem zapytania. Na początku maja jednak wszystko wyjaśniło się za sprawą komunikatu, który wydał klub z województwa lubelskiego.

Marcin Komenda przedłużył kontrakt z LUK-iem Lublin. Klub wydał komunikat

„W minionym tygodniu dostał powołanie do szerokiej kadry reprezentacji Polski na sezon 2023, więc teraz z jeszcze większą dumą ogłaszamy, że kolejny sezon spędzi w LUK Lublin! Rozgrywający Marcin Komenda ponownie będzie dyrygował grą naszego zespołu. Marcin Komenda dołączył do LUK Lublin przed sezonem 2022/2023. Wystąpił we wszystkich 32 spotkaniach, w których zdobył 54 punkty” – napisano w oświadczeniu.

W ostatnim sezonie PlusLigi zespół ten zajął 10. miejsce. W meczu o dziewiątą lokatę na koniec rywalizacji lublinianie polegli ze Ślepskiem Malow Suwałki. Być może niebawem znów zobaczymy rozgrywającego w akcji, o ile Nikola Grbić na da mu szansę na przykład w Lidze Narodów.

Źródło: LUK Lublin
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...