Bramkarz PSG walczy o życie w szpitalu. Lekarze wydali nowe informacje

Dodano:
Sergio Rico Źródło: Shutterstock / Victor Velter
Lekarze ze szpitala w Sewilli wydali nowe powiadomienie ws. stanu zdrowia rezerwowego bramkarza PSG Sergio Rico. Niestety jego sytuacja wciąż nie jest kolorowa, a medycy robią wszystko, co w ich mocy, żeby wrócił do pełni sił.

Ponad dwa tygodnie temu świat obiegła informacja, że rezerwowy bramkarz PSG Sergio Rico uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Zawodnik został kopnięty przez spłoszonego konia, po czym został przetransportowany helikopterem do szpitala w Sewilli, gdzie przebywa do dziś. Niestety informacje przekazywane przez lekarzy nie są optymistyczne. Hiszpan cały czas walczy o życie i niewiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie miał opuścić placówkę.

Sergio Rico wciąż walczy o życie

Przypomnijmy sytuację – Sergio Rico przybył w okolice Huelvy w Hiszpanii, kiedy Paris Saint-Germain, którego barw broni od kilku lat, zapewniło sobie mistrzostwo Francji. 29-latek został poturbowany przez rozpędzonego konia, kiedy wraz z rodziną szedł w stronę lokalnego kościoła. Na miejsce natychmiast została sprowadzona pomoc medyczna, a sam zawodnik trafił do szpitala Virgen del Rocio w Sewilli. Tamtejsi lekarze poinformowali, że Hiszpan doznał urazu czaszkowo-mózgowego.

Niestety w dalszym ciągu nie jest dobrze. Pracownicy szpitala wydali nowe powiadomienie o stanie zdrowie piłkarza. Sergio Rico wciąż wymaga intensywnego leczenia, a jego sytuacja nie ulega poprawie. „Pacjent nadal pozostaje na oddziale intensywnej terapii pod wpływem środków uspokajających i pod obserwacją specjalistów. Jego stan jest poważny” – poinformowali lekarze ze szpitala w Sewilli.

Żona Sergio Rico walczy razem z nim

Jakiś czas temu żona bramkarza PSG Alba Silva opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, pod którym dodała bardzo emocjonujący wpis. Błagała w nim, by jej mąż był silny i walczył o życie.

„Nie zostawiaj mnie samej, kochanie, ponieważ przysięgam, że nie mogę i nie wiem, jak żyć bez ciebie. Czekamy na ciebie, moje życie, tak bardzo cię kochamy” – napisała kobieta.

Źródło: polsatsport.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...