Zawodził w Polsce, zagra w Turcji. Holender trafi do znanego klubu

Dodano:
Dick Kooy (pierwszy z lewej) Źródło: Newspix.pl / Paweł Piotrowski
Środek roku to czas międzynarodowych rozgrywek w siatkówce. Kluby ogłaszają wzmocnienia, przedłużenia kontraktów oraz pożegnania. Ze Skry Bełchatów odszedł holenderski przyjmujący, który w klubie spędził dwa lata. Pomimo słabych wyników znalazł zatrudnienie w znanym tureckim klubie.

Podczas gdy reprezentacja Polski szykuje się do ostatniego turnieju fazy zasadniczej Ligi Narodów, kluby ogłaszają zmiany w klubie. Jedni przychodzą, inni odchodzą. Po bardzo słabym sezonie 2022/2023 PGE Skra Bełchatów liczy na lepsze wyniki w kolejnych rozgrywkach. Nie będzie to łatwe, bowiem klub przez ostatnie miesiące przeszedł przez wiele problemów organizacyjnych.

Dick Kooy odchodzi ze Skry Bełchatów do Fenerbahce Stambuł

Klub jest w trakcie sporej przebudowy. Odszedł między innymi Karol Kłos czy Aleksandar Atanasijević. Dick Kooy, z którym już wcześniej się pożegnano, znalazł nowego pracodawcę. Holender grający na włoskiej licencji będzie występować w Fenerbahce Stambuł. Przyjmujący to doświadczony zawodnik europejskich parkietów. Do Bełchatowa trafił przed sezonem 2021/2022, lecz już wcześniej miał okazję występów w Polsce (w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle).

Kooy nie może zaliczyć gry w Bełchatowie do nadzwyczaj udanej. Holender podobnie jak reszta Skry często zawodził. Do historii przeszła wielka krytyka pod adresem siatkarza ze strony Macieja Jarosza, który przyrównał go do wrzodu. W nadchodzącym sezonie ligi tureckiej, oprócz 35-latka w składzie Fenerbahce znajdziemy między innymi Murata Yenipazara, który wrócił do ojczyzny po grze w Barkomie Każany Lwów.

Nowy skład PGE Skry Bełchatów

Skra Bełchatów wejdzie w nowy sezon PlusLigi z wieloma zmianami. W klubie zostają między innymi trener Andrea Gardini czy wieloletni rozgrywający Grzegorz Łomacz. Ponadto klub ogłosił pozyskanie mistrza świata z 2014 roku, Mateusza Miki i libero reprezentacji Francji Benjamina Dieza. Ten ostatni zastąpi Kacpra Piechockiego, który podobnie jak Kłos odchodzi ze Skry po wielu latach występów.

Źródło: X / @FBvoleybol
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...