PZPN wydał oficjalny komunikat ws. Fernando Santosa. Enigmatyczne zachowanie selekcjonera

Dodano:
Fernando Santos Źródło: Shutterstock / Dziurek
Fernando Santos może wkrótce opuścić Polskę i udać się do Arabii Saudyjskiej, by zostać trenerem Al-Shabab. Informacje podawane przez arabskich dziennikarzy dotarły do PZPN i wywołały wielki szok. Wydano oficjalny komunikat w tej sprawie, a rzecznik prasowy Jakub Kwiatkowski dolał oliwy do ognia.

Wiele wskazuje na to, że Polski Związek Piłki Nożnej przestał panować nad sytuacją, związaną z Fernando Santosem. Informacja z niedzielnego poranka o rzekomym porozumieniu Portugalczyka z władzami Al-Shabab i jego nadchodzącej prezentacji w klubie postawiła do pionu wszystkich działaczy najwyższego organu piłkarskiego w Polsce. Rozpoczęto próby kontaktu z selekcjonerem Biało-Czerwonych, który obecnie przebywa na urlopie. Sprawy zrobiły się bardzo podejrzane.

PZPN wydał komunikat ws. Fernando Santosa

Selekcjoner reprezentacji Polski nie ma za sobą łatwych pierwszych miesięcy w nowej pracy. Kiepskie wyniki sportowe oraz afery wypływające z biur Polskiego Związku Piłki Nożnej sprawiły, że prawdopodobnie rozpoczął rozważania o opuszczeniu projektu i podjęcia się nowego wyzwania, jakim ma być praca w Saudi Pro League jako trenera Al-Shabab. Szkoleniowiec odpoczywa od pracy, a PZPN wydał komunikat, w którym poinformowano, że jego plany nie uległy zmianie.

„Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków – Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych” – czytamy na Twitterze portalu Łączy nas piłka.

Rzecznik prasowy PZPN dolał oliwy do ognia

Wygląda na to, że powyższy komunikat wcale nie uspokoił kibiców, a w mediach społecznościowych rozpętała się kolejna burza, której nie załagodził rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski. Jeden z użytkowników Twittera napisał, by Ci po prostu zadzwonili do trenera i zapytali się, o co chodzi, na co zareagował właśnie Kwiatkowski, pisząc: „Naprawdę myślisz, że nie próbujemy?”.

Rzecznik udzielił też wypowiedzi serwisowi eurosport.pl, w którym powiedział, że konieczna jest weryfikacja: — Jesteśmy zaskoczeni tymi informacjami. Trener przebywa na urlopie. Próbujemy się z nim skontaktować, by zweryfikować te informacje. Na ten moment traktujemy je z dużą rezerwą, ale musimy to zweryfikować z trenerem — mówił Jakub Kwiatkowski.

Źródło: X / eurosport.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...