Okładka „La Gazzetta dello Sport” dla Arkadiusza Milika. Transfer do Realu Madryt?

Przypomnijmy, że napastnik reprezentacji Polski w ostatnich latach przeżywał sporo zawirowań związanych ze swoimi problemami zdrowotnymi. Poważne kontuzje niestety nie omijały Arkadiusza Milika. Kto wie, może gdyby nie dwukrotnie zerwanie więzadeł, napastnik zrobiłby podobną karierę w europejskiej piłce do Roberta Lewandowskiego.
Arkadiusz Milik w Realu Madryt? Było blisko transferu do „Królewskich”
Dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” w najnowszym wydaniu włoskiego dziennika poświęcili Polakowi dużo miejsca. Milik znalazł się nawet na okładce, co pokazuje, jak cenioną jest postacią na Półwyspie Apenińskim. Napastnik powrócił do Serie A po przerwie, trafiając do Juventusu. W Turynie pokazał, że nadal potrafi zdobywać gole.
– Gdyby nie zerwał więzadeł, mógł trafić nawet do Realu Madryt. Ten już się nim poważnie interesował. Pierwszy sezon we Włoszech rozpoczął przecież kapitalnie. W dwóch meczach Ligi Mistrzów strzelił trzy gole, a w lidze dwukrotnie popisał się dubletem – powiedział Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy Juventusu.
Szef turyńskiego klubu odpowiedzialny za transfery sprowadzał Polaka do Serie A w 2016 roku. Wówczas Giuntoli pracował dla SSC Napoli. Klub z Neapolu wyciągnął wówczas polskiego snajpera z Ajaksu Amsterdam.
Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik nadal w Juventusie
Wypożyczenie polskiego napastnika z ligi francuskiej dla klubu z Turynu okazało się dobrym strzałem. Milik zdobył kilka ważnych trafień, a przede wszystkim nie kosztował zbyt wiele, więc można było z zadowoleniem spoglądać na jego dokonania.
Choć latem sporo mówiło się o odejściu polskiego napastnika z Juventusu, turyński klub najwyraźniej wiąże przyszłość z reprezentantem Polski. Dodatkowo warto pamiętać, że pewniakiem między słupkami bramki Juve od kilku sezonów jest Wojciech Szczęsny.