Ekspresowy triumf Igi Światek. Rywalka zgarnęła tylko gema
Iga Świątek przygotowuje się do US Open, turnieju, w którym zwyciężyła w 2022 roku. Po porażce w półfinale zmagań w Montrealu z Jessiką Pegulą, Polka udała się do Cincinnati, gdzie nie musiała rywalizować w pierwszej rundzie zmagań. W spotkaniu kolejnej fazy pokonała po szybkiej, trwającej 61 minut walce amerykankę Danielle Collins (34. w rankingu) 6:1, 6:0.
Danielle Collins nie powstrzymała Igi Świątek
Pierwszy gem spotkania mógł zwiastować wielkie emocje. Wydawało się, że padnie on łupem serwującej Collins, lecz oglądaliśmy kilka przewag i powrotów z obu stron. Ostatecznie to Świątek zakończyła go przełamaniem po ataku spod siatki. Polka poszła za ciosem w kolejnych gemach, wypracowując prowadzenie 3:0. Później to jednak Collins odpowiedziała przełamaniem i to w dodatku do zera. Wkurzona Świątek szybko pokazała rywalce, że to ona ma inicjatywę. Znów ją przełamała, później dołożyła gem przy własnym podaniu i kolejną wygraną przy serwisie Collins. Dokładnie wykorzystywała każdą szansę od rywalki, przez co triumfowała w pierwszej partii 6:1.
Równie dobrze szło Świątek na początku drugiego secie. Podobnie jak kilkanaście minut wcześniej, w tym przypadku również liderka rankingu WTA prowadziła 3:0. Co więcej, nie dała się tak drastycznie przełamać. Polka dominowała nad przeciwniczką, która nawet jeśli próbowała w danym gemie nawiązać walkę, to szybko była sprowadzana na ziemie. W ostatnim gemie pochodząca z Raszyna zawodniczka tylko dopełniła formalności. Dobitnie pokazała swoją wyższość wygrywając seta bez straty gema.
Iga Świątek czeka na następną rywalkę w Cincinnati
W kolejnej rundzie zmagań w Cincinnati Iga Świątek zmierzy się ze zwyciężczynią starcia pomiędzy Qinwen Zheng (24. pozycja w rankingu WTA) a Venus Williams (533.).