Jeremy Sochan odniósł się do sukcesu polskich koszykarzy. Złożył obietnicę

Dodano:
Jeremy Sochan Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Reprezentacja Polski koszykarzy wygrała turniej prekwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Podczas zmagań w Gliwicach zawodnicy Igora Milicicia byli bezkonkurencyjni, pokonując w finałowej walce Bośnię i Hercegowinę 76:72. Selekcjoner „KoszKadry” musiał sobie radzić m.in. bez Jeremy’ego Sochana. Koszykarz San Antonio Spurs wypowiedział się nt. gry kadry i jego obecności w przyszłym roku.

Polscy koszykarze nie mieli w tym roku wymagającego kalendarza spotkań. Okres letni przebiegał pod znakiem długiego zgrupowania i meczów towarzyskich. Imprezą docelową był turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Gliwicach. Reprezentacja Polski wygrała go, ale nie oznacza to jeszcze awansu na turniej czterolecia w Paryżu.

Jeremy Sochan chce grać dla Polski

Polacy okazali się najlepsi w walce w prekwalifikacjach, co oznacza, że przedłużyli sobie nadzieję na występ na igrzyskach. Ten nadal jest daleki, gdyż w przyszłym roku o ostatnie cztery miejsca (pozostałe zostaną zajęte przez gospodarza oraz czołowe zespoły mistrzostw świata) powalczy aż 24 zespołów. Polska dwa lata temu uczestniczyła w podobnym turnieju w Kownie. Dotarła wtedy do półfinału, gdzie uległa Litwie.

Podczas zmagań w Gliwicach Igor Milicić nie mógł liczyć na wielu reprezentantów Polski. Chorwat z polskim obywatelstwem nie ukrywał rozczarowania nieobecnością Andrzeja Mazurczaka, MVP Energa Basket Ligi czy Jeremy’ego Sochana. Ten drugi uznał, że po raz kolejny chce przygotować się indywidualnie na trudy sezonu NBA. W nowych rozgrywkach u boku Polaka zagra jeden z największych talentów w historii, Victor Wembanyama. Sochan zadeklarował jednak gotowość do występów w przyszłym roku. W rozmowie dla kanału „Keepthebeat” na YouTube pogratulował kolegom z reprezentacji sukcesu.

– Oglądaliśmy tutaj mecz reprezentacji Polski. Gratulacje dla całej kadry, ale również wszystkich, którzy byli w Gliwicach – kibiców i trenerów. To świetnie, że gramy dalej. Mam nadzieję, że dołączę do drużyny i też będę grał. Nie mogę się doczekać. Chciałbym zagrać w turnieju eliminacyjnym. Myślę, że jeśli będę zdrowy, to na pewno tam będę – powiedział Sochan. – Przed sezonem rozmawiałem kilka razy z Brandinem Podziemskim. Przed draftem trenował w San Antonio, poszło mu bardzo dobrze. Jest zawodnikiem, który też jest agresywny. Powinniśmy się dogadać. Chce występować dla kadry i myślę, że jest otwarty na wspólną grę w następne lato – dodał koszykarz Spurs o możliwości występów dla Polski Brandina Podziemskiego, nowego zawodnika Golden State Warriors.

Forma Sochana w NBA

Sochan w poprzednim sezonie znalazł się w drugiej piątce najlepszych debiutantów NBA. Wystąpił w 56 spotkaniach, zdobywając średnio po 11 punktów.

Źródło: Jeremy Sochan - biuro prasowe
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...