Hiszpańskie piłkarki chcą dymisji kontrowersyjnego prezesa. Ten mówi o „fałszywym feminizmie”
Świat piłki nożnej nie spodziewał się, że kilka dni po wywalczeniu mistrzostwa świata przez reprezentację Hiszpanii kobiet, opinia publiczna nie będzie mówiła tyle o sprawach sportowych, ile o zachowaniu prezesa federacji, Luisa Rubialesa. Ten nie widzi w swoim postępowaniu nic złego. Co więcej, jego narracja zdaje się mówić, że to on jest w całym zamieszaniu ofiarą.
Piłkarki żądają dymisji Luisa Rubialesa
Sprawa dotyczy scen z finału mistrzostw rozgrywanego w Sydney. Rubiales najpierw nadzwyczaj ekspresyjnie celebrował triumf, przykładając swoją rękę do jąder stojąc niedaleko królowej Hiszpanii, Letycji, by później podczas ceremonii medalowej pocałować wprost w usta piłkarkę Jennifer Hermoso. Sama zawodniczka była zaskoczona zachowaniem, nie mogąc na nie zareagować.
Po fakcie okazało się, że pomimo pierwszego oświadczenie, Hermoso nie bagatelizowała sprawy. Nie była z tego powodu zadowolona. W Hiszpanii rozpętała się wielka sprawa. Premier Pedro Sanchez potępił zachowanie Rubialesa wzywając go dymisji. Gdy wydawało się, że w piątek podczas spotkania w siedzibie związku włodarz ogłosi rezygnację, ten powiedział, że nie ustąpi ze stanowiska, gdyż czuje się ofiarą „fałszywego feminizmu”. W odpowiedzi Hermoso wraz z 80 innych piłkarkami podpisały list, w którym zarzuca Rubialesowi tworzenie fałszywych wypowiedzi zawodniczki.
„Oczekujemy zdecydowanych odpowiedzi od władz, żeby takie działania nie pozostały bezkarne. Prosimy o realne zmiany, zarówno sportowe, jak i strukturalne, które pozwolą kadrze dalej się rozwijać. Smuci nas, że tak niedopuszczalne wydarzenie może przyćmić największy sukces hiszpańskiej piłki nożnej kobiet. Po tym, co się wydarzyło, chcemy oświadczyć, że wszystkie zawodniczki podpisane pod tym listem nie wrócą do kadry, jeśli obecny przewodniczący pozostanie na stanowisku” – można przeczytać w oświadczeniu, w którym podpisała się m.in. dwukrotna zdobywczyni Złotej Piłki, Alexia Putellas.
Luis Rubiales na wylocie z hiszpańskiej federacji
Jeżeli Rubiales sam nie zrezygnuje ze stanowiska, to prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie odwołany przez Krajową Radę Sportu.