To koniec Bartosza Kurka w reprezentacji? Zaskakujące słowa kapitana

Polscy siatkarze po raz pierwszy od czternastu lat wywalczyli złoty medal mistrzostw Europy. Podopieczni Nikoli Grbicia zagrali kapitalne spotkanie i rozbili obrońców tytułu – Włochów. MVP tego spotkania został Wilfredo Leon, który szczególnie w półfinale i finale prezentował poziom nie z tej ziemi.
Problemy zdrowotne Bartosza Kurka w tym sezonie
W decydującej fazie turnieju zawodnikom na boisku nie mógł pomóc Bartosz Kurek, któremu odnowiła się kontuzja biodra, wpływająca na odczuwanie bólu w kolanie. Podobny uraz doskwierał mu także na finiszu rywalizacji w Lidze Narodów. Mimo to kapitan reprezentacji Polski był w kwadracie dla rezerwowych i wspierał swoich kolegów mentalnie.
Po triumfie z Włochami atakujący został zapytany przez dziennikarzy Interii, jaki ma teraz plan działania dot. zdrowia. – Najpierw dalsze badania. Musimy w końcu raz a dobrze określić, co jest problemem i go wyleczyć, żebym kolejny sezon ligowy mógł rozegrać w spokoju – wyznał.
Dopytywany, czy wiadomo, co się dzieje odparł ze śmiechem: „RODO”. – Informacje medyczne zostawiamy dla siebie. A tak poważnie, nie chciałbym się nad tym rozwodzić. To nie czas i nie miejsce – dodał.
To koniec Bartosza Kurka w reprezentacji?
Ponadto Bartosz Kurek podkreślił, iż ma nadzieję, że to nie zakończy jego kariery reprezentacyjnej. – Mam nadzieję, że to nie był mój ostatni akord w tej koszulce. A jeżeli był, to chyba dobry – stwierdził.
– Mamy drużynę, która wygrywa i do której będzie bardzo, bardzo ciężko się dostać – wyznał.
Bartosz Kurek: Reprezentacja ma składać się z najmocniejszych zawodników
Na stwierdzenie dziennikarzy, że jest bardzo chciany w drużynie przez chłopaków oraz kibiców. – Od chciejstwa do wyjścia na boisko jest bardzo, bardzo daleka droga. Reprezentacja ma się składać z najmocniejszych zawodników dostępnych w danym momencie i trener na pewno tak będzie do tego podchodził – zaznaczył.
– U nas nie ma czegoś takiego, że za zasługi ktoś jest obecny. I tak powinno to funkcjonować w każdej mocnej drużynie. Ja wiem, co zrobiłem dla tej drużyny, ale też potrafię przyznać w odpowiednim momencie, kiedy to inni zrobili coś dobrego dla mnie – zakończył.