Łukasz Kaczmarek wymownie nt. piłki nożnej w Polsce. Wskazał, czego brakuje

Polscy siatkarze w przeciwieństwie do piłkarzy osiągają świetne wyniki na arenie międzynarodowej. Ostatnie cztery turnieje z udziałem Biało-Czerwonych zakończyły się czterema medalami – brązem i złotem Ligi Narodów, srebrem mistrzostw świata i złotem mistrzostw Europy.
To jest najważniejsze w sportach zespołowych
Z kolei, jeśli chodzi o futbolistów, to ostatnim największym sukcesem było wyjście z grupy MŚ po 36 latach oraz ćwierćfinał mistrzostw Europy 2016 przegrany po karnych z Portugalią. Jedyne medale, jakie nasza kadra zdobyła w swojej historii, jest złoto igrzysk olimpijskich 1972 oraz srebro cztery lata później. Ponadto wywalczyliśmy dwa brązowe medale mistrzostw świata – 1974 i 1982.
Na temat tej dyscypliny sportu dziennikarze Polsatu Sport porozmawiali z Łukaszem Kaczmarkiem, czyli świeżo upieczonym mistrzem Europy. Atakujący został zapytany o odwieczną dyskusję, czy selekcjonerem powinien być Polak, czy ktoś z zagranicy. Wydaje się, że w siatkówce nie ma takich problemów, bo od dawna Biało-Czerwoni współpracują tylko z trenerami zagranicznymi.
– W grach zespołowych najważniejsza jest komunikacja zawodników z trenerem, sztabem szkoleniowym. Trener Nikola Grbić bardzo dobrze poznał realia, polską siatkówkę. Był w dwa lata w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, także jego sztab z tamtych czasów jest teraz w kadrze. Zna nas, ma do nas zaufanie, zna Polskę – stwierdził.
Łukasz Kaczmarek wskazał, czego brakuje w polskiej piłce
Zdaniem Łukasza Kaczmarka trener musi znać mentalność ludzi, którzy żyją w danym miejscu. – Patrzę na piłkę nożną, kibicuję piłkarzom, serce mnie boli, patrząc na hejt, jaki jest wylewany na zawodników naszej kadry – wyznał.
Według atakującego trenerzy nie dostają zbyt dużo czasu. – Santos, aby poznać polską piłkę i mentalność, potrzebował czasu. Nie wierzę, że taki gość nie poradziłby sobie w dłuższym dystansie. W naszej piłce nożnej brakuje cierpliwości – zakończył.