Michał Winiarski sięgnął po ogromny sukces. To największa sensacja w grze o IO!
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że murowanymi faworytami do awansu z turnieju w Rio de Janeiro będą Włosi i Brazylijczycy. Michał Winiarski i prowadzona przez Polaka reprezentacja Niemiec postanowiła jednak popsuć plany faworytom. Nasi zachodni sąsiedzi z kompletem zwycięstw, ogrywając m.in. Włochów i Brazylijczyków (oba mecze po 3:1), właśnie awansowali na igrzyska olimpijskie do Paryża.
Michał Winiarski z ogromnym sukcesem w roli trenera
Przypomnijmy, że „Winiar” to były kapitan Biało-Czerwonych. To właśnie z Winiarskim za sterami reprezentacja Polski sięgnęła po złoty medal MŚ w 2014 roku. Był też członkiem zespołów Biało-Czerwonych, które walczyły podczas turniejów igrzysk olimpijskich w 2008 (Pekin) i 2012 (Londyn) roku. W obu przypadkach kończyło się na tym samym, rozczarowującym wyniku, odpadnięciu w ćwierćfinałach.
Po raz trzeci Winiarski na igrzyska pojedzie w roli selekcjonera. Polak poprowadził Niemców do dużego sukcesu, bo niemiecka reprezentacja ostatni raz na turnieju olimpijskim była w 2012 roku w Londynie. Po 12 latach nasi zachodni sąsiedzi staną zatem do walki o spełnienie najważniejszych sportowych marzeń. Kto wie, może Winiarski będzie miał okazję zmierzyć się w Paryżu z Biało-Czerwonymi? To już zależy od losu, tj. grupowego losowania i późniejszych wyników.
Dodajmy, że Niemcy w Rio de Janeiro wygrali sześć spotkań. Drużyna prowadzona przez Winiarskiego ograła: Iran (3:1), Kubę (3:1), Brazylię (3:1), Włochy (3:1), Czechy (3:0) i minionej nocy Katar (3:0). Niemcy zagrają jeszcze dzisiaj na zamknięcie turnieju z Ukrainą (g. 22:00), ale już w roli zespołu, który ma w kieszeni przepustki do stolicy Francji.
Polscy siatkarze awansowali na igrzyska olimpijskie!
Dzień przed zakończeniem turnieju kwalifikacyjnego bilety na olimpijskie zmagania do Paryża zapewnili sobie również Polacy. Biało-Czerwoni w Chinach są niepokonani, a odprawili kolejno: Belgów (3:2), Bułgarów (3:0), Kanadyjczyków (3:2), Meksykanów (3:0) i Holendrów (3:1). Do rozegrania Polacy mają jeszcze jedno spotkanie, w niedzielę (tj. 8 października) Biało-Czerwoni zmierzą się z gospodarzami turnieju, Chińczykami.
Kibiców siatkówki z Polski czeka zatem sporo emocji podczas przyszłorocznego turnieju olimpijskiego. O ile panowie grają w imprezie tego typu regularnie, nieprzerwanie od 2004 roku, to w takich zmaganiach ponownie zobaczymy również polskie siatkarki. Biało-Czerwone na igrzyska pojadą po 16 latach przerwy, czyli od IO 2008 w Pekinie.