Partnerka Tomasza Fornala zdradziła ich tajemnicę. To dla niego niezwykle ważne

Dodano:
Tomasz Fornal i Sylwia Gaczorek Źródło: Newspix.pl / Jakub Piasecki/Cyfrasport
Gdy Tomasz Fornal i Sylwia Gaczorek ogłosili, że są parą, wywołało to niezwykłe poruszenie. Teraz partnerka znanego siatkarza zdradziła jedną z ich tajemnic. Tylko dzięki temu udaje im się zachować balans.

Tomasz Fornal to bez wątpienia jednak z największych gwiazd PlusLigi oraz reprezentacji Polski. Kibice równie mocno co jego grą interesują się także życiem prywatnym siatkarza. W związku z tym jego partnerka rzuciła trochę światła dziennego na to, jak wygląda ich codzienne życia. Sylwia Gaczorek opowiedziała o bardzo ważnej kwestii.

Sylwia Gaczorek mówi o życiu z Tomaszem Fornalem

Życie sportowca nie zawsze jest łatwe i usłane różami. Sylwia Gaczorek przekonuje się o tym od niedawna. Pod koniec lipca świat dowiedział się, iż jest ona w związku z Tomaszem Fornalem. Jak zmieniło się jej życie? O kilku ważnych sprawach dowiedzieliśmy się z jej Instagrama.

„Czy piłka siatkowa już wchodzi ci w krew? Czy jeszcze potrzebujesz czasu na ogarnięcie?” – zapytał jeden z internautów. Odpowiedź kobiety była jednoznaczna. „Lubię patrzeć, gdy Tomek gra. Czasami trzymam kciuki tak mocno, że aż bolą mnie ręce. Trudno powiedzieć, aby siatkówka weszła mi w krew. Ona w sumie dyktuje rytm mojego obecnego życia” – opowiedziała. Dodała również, że ogląda prawie wszystkie mecze reprezentanta Polski, ale inne starcia już nie wywołują w niej takiej ekscytacji, co zresztą zdaje się naturalne.

Aktualna tabela PlusLigi (na 28.10)

Tomasz Fornal nie zwariował na punkcie siatkówki

Bynajmniej jednak nie jest tak, że w domu Sylwii Gaczorek i Tomasza Fornala cały czas rządzi siatkówka. Wręcz przeciwnie, oboje zgodnie podchodzą do sprawy, iż sport uprawiany przez 26-latka nie powinien przenikać do każdej sfery ich codziennego funkcjonowania. Jak się okazuje, sekretem dobrej formy przyjmującego może być to, że on sam stara się dawkować sobie siatkówkę w odpowiednich porcjach.

„Tomek w domu odpoczywa i nie oglądamy w domu siatkówki. Głowa musi czasem odpocząć, trzeba umieć znaleźć balans. Kiedy jego drużyna gra, jest u nas siatkówka. Kiedy nie, to jej nie ma. Tak to chyba można najprościej wytłumaczyć” – wyznała.

Źródło: WPROST.pl / Instagram
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...