Wybitny koncert Huberta Hurkacza. Hiszpan mógł tylko podziwiać grę Polaka
Ostatnie tygodnie są bardzo udane dla Huberta Hurkacza. Polak wygrał turniej w Szanghaju, a później dotarł do finału zmagań w Bazylei. To poprawiło jego pozycję w rankingu ATP. W drugiej rundzie turnieju ATP Masters 1000 najlepszy tenisista w kraju pokonał niżej notowanego Roberto Bautistę-Aguta 6:3, 6:2.
Dominacja Huberta Hurkacza nad hiszpańskim rywalem
Mecz dobrze rozpoczął się dla tenisisty z Wrocławia. Najpierw wygrał swojego gema, a po wyrównaniu Hiszpana dopisał trzy kolejne, jednocześnie przełamując rywala. Dużą bronią był serwis Polaka, który męczył rywala. Bautista-Agut zaczął grać minimalnie lepiej w drugiej części partii, ale reprezentant Biało-Czerwonych miał sporą przewagę. Do ostatniego gema podchodził przy wyniku 5:2. Oddał rywalowi gema, ale wygrał następnego, przez co zwyciężył w pierwszym secie 6:3.
Hurkacz napędzony głośnym (jak na warunki tenisa) kibicem Polaków już w pierwszym gemie drugiego seta pokazał wielką moc. Zdemolował Hiszpana przy własnym serwisie, a później wyszedł na dwugemowe prowadzenie. Bautista-Agut wziął się w garść, dając sygnał, że nie zamierza składać broni. Polak był jednak w środowe popołudnie w fenomenalnej formie. Wychodziło mu niemalże wszystko, co przekładało się na wynik. Prowadzenie 3:2 powiększył do 5:2, ponownie przełamując przeciwnika. To dało mu komfort w kontekście walki o szybkie zakończenie meczu. Po kilkudziesięciu sekundach było po wszystkim. Hurkacz wygrał ostatniego gema do zera, a finalnie seta 6:2, co dało mu awans do kolejnej rundy turnieju w stolicy Francji.
Hubert Hurkacz czeka na rywala w turnieju w Paryżu
Hubert Hurkacz w kolejnym meczu zagra ze zwycięzcą starcia Casper Ruud – Francisco Cerundolo. Faworytem jest Norweg, aktualny numer osiem rankingu ATP.