To największa bolączka reprezentacji Polski. Były piłkarz nie ma wątpliwości
Od wielu lat reprezentacja Polski w piłce nożnej nie osiąga rezultatów, które zadowalałaby szeroko rozumianą opinię publiczną. Biało-Czerwonych nie brakowało ani na mundialu 2018, ani na Euro 2020, ani nawet na MŚ w Katarze, gdzie zresztą wyszliśmy z grupy pierwszy raz od 36 lat. Zwłaszcza ostatnimi czasy w zespole dzieje się źle, ponieważ o udział w Euro 2024 będziemy walczyć jedynie w barażach. Co takiego stało się z naszą ekipą narodową, że zaliczyła taki zjazd?
Konkretna diagnoza Damiena Perquisa
Zdaniem byłego środkowego obrońcy w reprezentacji Polski brakuje stabilności. – Zdecydowanie zbyt często zmienia się trenerów. Ilu ich było od czasów, gdy ja grałem w kadrze, od Euro 2012? Polska miała w tym okresie siedmiu selekcjonerów – zauważył. Nie licząc Franciszka Smudy byli to kolejno:
- Waldemar Fornalik – od lipca 2012 do października 2013 (bilans: 8-4-6)
- Adam Nawałka – od listopada 2013 do lipca 2018 (26-15-9)
- Jerzy Brzęczek – od sierpnia 2018 do stycznia 2021 (12-5-7)
- Paulo Sousa – od stycznia 2021 do grudnia 2021 (6-5-4)
- Czesław Michniewicz – od stycznia 2022 do grudnia 2022 (5-3-5)
- Fernando Santos – od stycznia 2023 do września 2023 (3-0-3)
- Michał Probierz – od września 2023 (2-2-0)
– Trudno tu mówić o jakiejkolwiek kontynuacji – stwierdził Damien Perquis, który dodał również, że zmiana trenera zawsze oznacza również zmianę koncepcji na grę. – Jeden szkoleniowiec chciał na przykład piłkarzy z podwójnym obywatelstwem, inny już nie. Niemniej główny problem według mnie jest jeden: za dużo zmian – powiedział.
Pytanie, jak zachowa się PZPN w przypadku ewentualnego niepowodzenia, jakim byłby brak awansu na Euro 2024 poprzez baraże. Przypomnijmy, że najpierw zmierzymy się w nich z Estonią, a jeśli ją pokonamy, zagramy z Walią. O ile w przypadku pierwszego z rywali zwycięstwo zdaje się formalnością, o tyle drużyna z Wielkiej Brytanii może okazać się trudnym przeciwnikiem. Zwłaszcza mając w pamięci niedawne wpadki z Mołdawią, Albanią czy Czechami.