Syn trenera Kazimierza Górskiego: Postawiłbym Probierzowi mocną tróję

Agnieszka Niesłuchowska: „Zlepek przypadkowych ludzi”, „drużyna bez wyrazu”, „tu potrzebny jest psycholog”. Tak wypowiadał się pan o polskiej kadrze dwa lata temu, podczas mundialu w Katarze. Zmienił pan zdanie czy pozostał przy swoim, przyglądając się grze naszej reprezentacji na Euro2024?
Dariusz Górski: Mam mieszane uczucia, ale widzę światełko w tunelu.
Zremisowaliśmy z wicemistrzami świata.
Cieszę się z wyniku, był w miarę sprawiedliwy. Ale Francuzi byli lepsi. Nie wiem, co więcej mogę powiedzieć.
Czyli, bez szału.
Zobaczymy, jak rozwinie się nasza reprezentacja. Część osób odejdzie, przyjdą inni, młodsi.
Ci młodsi dobrze rokują.
Udało nam się wyjść z grupy, całkiem nieźle graliśmy z Holandią, coś się działo. A potem wyszło jak zwykle.
Co poszło nie tak w meczu z Austrią? Zabrakło umiejętności?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.