Historyczny finał polskich tenisistek przed igrzyskami. Wygrać mogła tylko jedna

Dodano:
Polska tenisistka Magda Linette Źródło: Newspix.pl / Icon Sport
Takie dni w polskim tenisie to rzadkość. Magda Linette i Magdalena Fręch walczyły o triumf w turnieju WTA w Pradze. Z pucharem do domu (a właściwie do Paryża) uda się „starsza z Magd”.

Polscy kibice myślą już niemalże tylko o igrzyskach olimpijskich. Wszyscy czekają z wytęsknieniem na rywalizację Igi Świątek na ukochanych kortach Rolanda Garrosa. Tuż przed rozpoczęciem turnieju czterolecia, fani tenisa nad Wisłą dostali nie lada prezent. Magda Linette i Magdalena Fręch rozstrzygnęły między sobą losy zwycięstwa w turnieju WTA 250 w Pradze. W lepszym nastroju do stolicy Francji poleci pochodząca z Poznania Linette, która wygrała 6:2, 6:1.

Magda Linette triumfuje w polskim finale WTA w Pradze

Obie panie mają za sobą świetne spotkania w poprzedniej fazie turnieju. Nieraz musiały zachować kontrolę mentalną, by nie dać się pokonać przeciwniczkom. Polski finał rozpoczął się od wygranych gemów przy własnych podaniach. Fręch, dla której był to pierwszy w karierze finał turnieju WTA, grała bez większego stresu, ale to Linette szybko złapała przewagę. W czwartym gemie przełamała młodszą koleżankę po fachu, a po chwili wyszła na prowadzenie 4:1. Magdalena Fręch słabo radziła sobie z grą przy drugim podaniu. Z kolei Magda Linette dobrze grała returnem. To pozwoliło urodzonej w Poznaniu zawodniczce na wygranie seta 6:2 po kolejnym przełamaniu.

Fręch była bliska przełamania na początek drugiego seta, lecz Linette obroniła dwa break pointy. Po wczorajszym triumfie nad Laurą Samson, w którym Łodzianka odrobiła straty, nikt nie mógł być pewien tego, co wydarzy się w drugiej partii finału. Fręch wygrała przy swoim serwisie, lecz starsza rywalka także nie odpuszczała. W czwartym gemie po dwóch break pointach dopięła swego i znów przełamała przeciwniczkę.

Linette znów objęła spore prowadzenie w secie, co dało jej prostą drogę do triumfu w meczu, a zarazem w całym turnieju. Gdy po raz kolejny wygrała przy podaniu Fręch, na tablicy pojawił się wynik 5:1. Zawodniczce nr 48 w rankingu WTA pozostało tylko postawić „kropkę nad i”. Zrobiła to i po drugim matchballu zwyciężyła w secie 6:1, zgarniając puchar za zwycięstwo w zmaganiach w stolicy Czech.

Polskie tenisistki zagrają w turnieju olimpijskim w Paryzu

Dla Magdy Linette to trzeci triumf w turnieju z cyklu WTA w karierze. Obie Polki polecą teraz do Paryża na turniej olimpijski (pomoc w przelocie zaoferował im Rafał Brzoska). Linette w I rundzie zagra z Mirrą Andriejewą, a Magdalena Fręch z Wiktorią Tomową.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...