Trener polskiej mistrzyni mówi wprost. „Nasze plany się kończą”
Aleksandra Mirosław była przez kibiców typowana jako jedna z największych szans dla Polski na złoto igrzysk olimpijskich. We wspinaczce sportowej na czas miała na koncie już bowiem wiele sukcesów, biła kilkukrotnie rekord świata. Często jednak o sukcesie w tej dyscyplinie sportu decydują ułamki sekund. Z presją można przegrać w łatwy sposób, popełniając choćby jeden błąd na ściance. Mirosław tymczasem okazała się w stolicy Francji bezbłędna. Była najlepsza w rundzie rozstawieniowej, kwalifikacjach, a później także we wszystkich pojedynkach w fazie pucharowej. Dwukrotnie biła rekord świata.
Klucz do złota dla Mirosław
W pojedynku o złoto reprezentantka Polski mierzyła się z Chinką Lijuan Deng. Przeciwniczka wspięła się na wyżyny swoich umiejętności, bijąc rekord życiowy wynikiem 6.18 s. Nasza zawodniczka była jednak szybsza o osiem setnych sekundy. Wynik 6.10 sprawił, że ledwie cztery setne sekundy zabrakło jej do wyrównania własnego rekordu świata.
Kluczem do wywalczenia złotego medalu dla 30-latki okazała się praca z psychologiem. Mirosław razem ze sztabem szkoleniowym postanowiła po niego sięgnąć po mistrzostwach świata w 2023 roku, gdzie zdobyła brązowy medal. Mateusz Mirosław, czyli mąż i zarazem trener naszej mistrzyni podobnie jak ona, przyznał, że psycholog pomógł poprawić mental u naszej wspinaczki.
Mirosław podbiła Paryż i co dalej?
W rozmowie z TVP Sport Mateusz Mirosław przyznał, że teraz przyszedł czas wytchnienia. Mnóstwo godzin po zakończeniu igrzysk w Tokio zostało poświęconych na to, by przygotować naszą mistrzynię do wywalczenia złota w Paryżu.
– Chcemy odpocząć, świętować i być tu i teraz. Musimy docenić tę chwilę. Przygotowania do Paryża zaczęliśmy już dzień po Tokio. W tym miejscu nasze plany się kończą. Zdobycie złota w Paryżu było naszym głównym celem od trzech lat. Widziałem ten moment w głowie tysiąc razy, a teraz przeżyłem to naprawdę – podkreślił Mateusz Mirosław.
Wspinaczka sportowa ma się w Polsce coraz lepiej. Poza Aleksandrą Mirosław po medal sięgnęła także Aleksandra Kałucka. W stolicy Francji wywalczyła brąz.