Bartosz Kurek ma problemy. Wieści napłynęły prosto z Japonii

Dodano:
Bartosz Kurek Źródło: Volleyball World
Bartosz Kurek nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata na Filipinach. Wiadomo, co ze zdrowiem kapitana drużyny.

Przypomnijmy, że „Kuraś” stracił większość sezonu reprezentacyjnego ze względu na swoje problemy zdrowotne. Kapitan drużyny trenera Nikoli Grbicia nie brał udziału m.in. w rozgrywkach Ligi Narodów. Bartosz Kurek dołączył do zespołu, już podczas oficjalnego grania, w trakcie Memoriału im. Huberta Wagnera w Krakowie.

Bartosz Kurek kontuzjowany. Wiadomo, co ze zdrowiem siatkarza

Docelową imprezą, w której utytułowany siatkarz miał pomóc drużynie, miał być turniej MŚ na Filipinach. I tak faktycznie było, bo Kurek wskoczył do podstawowego składu i był ważnym ogniwem w trakcie rozgrywek. Niestety, kilkanaście godzin przed półfinałem z Włochami, u atakującego pojawiła się kontuzja.

Jak się ostatecznie okazało, uraz mięśni brzucha wykluczył Kurka z gry zarówno w starciu z Italią (porażka Polski 0:3), jak i przeciwko Czechom (wygrana Polaków 3:1) o brązowe medale imprezy na Filipinach.

Po rocznym pobycie w PlusLidze, głośnym powrocie z Japonii do Polski (konkretniej do Kędzierzyna-Koźla), w sezonie 2025/26 Kurek ponownie zagra w Azji. Tokio Great Bears, to wybór polskiego atakującego. Kiedy można się spodziewać powrotu Kurka do gry?

Niestety, okazuje się, że na razie sytuacja jest rozwojowa, ale z pewnością będzie… lekkie opóźnienie względem pierwotnych założeń pobytu Polaka w Japonii.

„W związku z rekonwalescencją po kontuzji i powrotem do formy Bartosz Kurek będzie potrzebował dwóch–trzech tygodni odpoczynku. Oczekuje się, że dołączy do drużyny jeszcze w październiku” – czytamy we wpisie ze strony japońskiego klubu.

Nowy pracodawca kapitana reprezentacji Polski poinformował również, że „Kuraś” nie pojawi się na zapowiadanej wcześniej konferencji prasowej, która ma odbyć się 8 października. Polak dołączy do zespołu nieco później niż początkowo planowano.

MŚ siatkarzy: Szósty medal dla reprezentacji Polski w historii

Brązowe krążki zdobyte w turnieju MŚ 2025 na Filipinach są szóstym przypadkiem z polskimi siatkarzami na podium imprezy tego typu. Co ciekawe, polska siatkówka najwięcej sukcesów osiągnęła w XXI wieku. We współczesnych czasach Polacy zgarnęli bowiem aż pięć z sześciu medali, jeśli spojrzeć na klasyfikację wszech czasów.

Rozpoczęło się jednak od legendarnej drużyny trenera Huberta Wagnera, która podczas MŚ 1974 roku, w Meksyku, została mistrzem świata. Złoty zespół „Kata” powtórzył zresztą swoją dominację dwa lata później (1976), podczas turnieju olimpijskiego w Montrealu. Ale to historia na zupełnie inną, dłuższą opowieść.

Kolejne medale MŚ w przypadku polskich siatkarzy, to już okres od 2006 roku. Wtedy, podczas turnieju rozgrywanego w Japonii, Polacy sięgnęli po srebrne medale. Od tamtej imprezy tylko raz(!) zdarzyło się, żeby Polska nie znalazła swojego miejsca na podium MŚ w siatkówce mężczyzn. Miało to miejsce w 2010 roku, podczas imprezy we Włoszech.

W 2014 i 2018 roku Polacy zostali mistrzami świata, najpierw w świetnym stylu wygrywając imprezę na swoim terenie – poprzez Stadion Narodowy w Warszawie, Halę Stulecia we Wrocławiu, Atlas Arenę w Łodzi, aż po katowicki Spodek – z wygranym finałem o złoto przeciwko Brazylii. Cztery lata później (2018) drużyna obroniła tytuł w turnieju rozgrywanym we Włoszech i Bułgarii, znów po wygranym finale z Brazylijczykami.

Do tego rok 2022, tym razem srebrny medal. Brazylia pokonana po raz trzeci, tym razem w półfinale, ale w grze o złoto w katowickim Spodku (gospodarzami MŚ Polska i Słowenia), przegrana i tytuł wicemistrzowski. No i ta najnowsza historia, czyli brązowy medal – pierwszy raz w historii startów na MŚ – po wygranej nad Czechami.

Źródło: WPROST.pl / X / @greatbears_vb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...