- Polskie koszulki są bardzo ciekawe. Postawiono tutaj na dużo białego koloru, od którego czuje się gorąc dżentelmena, a uroku dodaje dobrze dopasowana forma - oceniła Johansson. Drugi komplet strojów biało-czerwonych otrzymał już jednak trzy punkty za "mało fantazyjną odwrotną kopię". Z kolei o holenderskich koszulkach napisano, że "Arjen Robben w czarnym obcisłym stroju prezentuje się tak atrakcyjnie, że aż czuje się coś w brzuchu. Uważajcie francuskie lwy mody, bo chociaż też będziecie ładnie wyglądać, to w tych strojach wystąpi wasz pogromca, który nadejdzie groźny, piękny i sexy". Z kolei "w tak zwanej wyjazdowej koszulce Anglików można się od razu zakochać" - przyznała Johansson. - Jest to tak skończenie piękny i prosty trykot, że Sir Bobby Charlton pokazując swój kciuk do góry sam wpadłby w ekstazę. Biała koszulka gospodarzy, w przypadku Polski świetna, pasuje jednak Anglikom bardziej do parku niż rudowłosemu Rooneyowi - dodała.
Johansson wskazała też najbrzydsze koszulki drużyn, które zagrają w turnieju. - Czerwony pasek cienkiej przekątnej rosyjskiej flagi jest na czerwonym tle niewidoczny, więc wygląda jakby z niej coś obcięto. Greckie białe stroje przypominają uroczysty nastrój przy serze feta i ouzo zanim jeszcze zaczął się mecz. Hiszpania w swoich niebieskich koszulkach wyjazdowych wygląda jak Malmoe FF, a Niemcy w zielonych jakby obchodzili dzień Świętego Patryka - wyliczała. Redaktorka skrytykowała też portugalskie stroje za pretensjonalność. - W białej koszulce z jakimś wielkim czerwono-zielonym krzyżem na piersiach Cristiano Ronaldo będzie przypominał Krzyżowca - stwierdziła.
PAP, arb