Oprócz egzaminu sprawnościowego, podczas trzydniowych warsztatów arbitrów czeka łącznie 16 godzin wykładów. W ich trakcie analizowane są skomplikowane sytuacje, a także m.in. uczy się sędziów jak mają sobie radzić z presją wywieraną przez piłkarzy.
Mecze Euro 2012 sędziowane będą nie tylko przez arbitra głównego, dwóch liniowych i technicznego, ale także, wzorem spotkań Ligi Mistrzów oraz Ligi Europejskiej, przez dwóch dodatkowych asystentów, rozmieszczonych za linią bramki. Ich zadaniem będzie wykrywanie ewentualnych incydentów, takich jak faule czy niesportowe zachowanie, mających miejsce w polu karnym. - Jestem przekonany, że to ograniczy ilość pomyłek, choć mam też świadomość, że błąd może się zdarzyć każdemu. Najlepsze co sędzia może zrobić po jego popełnieniu, to przyznać się do niego przed samym sobą. Samokrytyka to podstawa bycia coraz lepszym arbitrem - zaznaczył szef komisji, który prowadził m.in. finałowe spotkanie mistrzostw świata 2002 Brazylia-Niemcy.
Swoistemu szkoleniu zostaną poddani także trenerzy i piłkarze. Przed mistrzostwami Komisja Sędziowska UEFA odwiedzi wszystkie reprezentacje, które zagrają w Polsce i na Ukrainie. - Przekażemy im 14 filmów z trudnymi, spornymi sytuacjami i wyjaśnimy w jaki sposób interpretujemy dotyczące ich przepisy. To ważne, aby wszyscy rozumieli w jaki sposób podejmujemy decyzje - podkreślił Collina.
Ze swojego pierwszego przyjazdu do Polski zadowolony jest Howard Webb. Brytyjski sędzia w końcówce meczu Euro 2008 z Austrią podyktował przeciwko biało-czerwonym rzut karny i stał się dla kibiców nad Wisłą wrogiem publicznym numer jeden. Wszystko wskazuje jednak na to, że to już przeszłość. - Kiedy rano wychodziłem na trening kilku młodych chłopaków chciało ze mną porozmawiać, było bardzo miło. To przyjemne uczucie, gdy ludzie doceniają to co robisz - podkreślił Webb.
PAP, arb