W czwartek wieczorem do Lienz przyjechał były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek, który wziął udział w porannym treningu. - Jurek przyjechał do nas na zaproszenie trenera Smudy, aby nas wspierać swoim doświadczeniem i osobowością. Zostanie z nami dwa dni i będzie na sobotnim meczu ze Słowacją. Jego udział w treningu jest zaskoczeniem również dla mnie. To spontaniczna decyzja i nie można tego łączyć z urazami naszych bramkarzy - zaznaczył Rząsa.
Indywidualnie w siłowni trenował natomiast Jakub Wawrzyniak, który w środę doznał urazu mięśnia dwugłowego, ale czwartkowe badania wykazały, że uraz nie jest tak poważny jak początkowo przypuszczano. - W piątek wieczorem zapadnie decyzja, czy będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz ze Słowacją - dodał Rząsa.
W piątkowe popołudnie kadrowicze mają czas wolny. Wszyscy zamierzają się wybrać na przejażdżkę kolejką górską. Zgrupowanie w Lienz potrwa do 28 maja. W sobotę biało-czerwoni w potencjalnie najmocniejszym składzie zagrają towarzysko w Klagenfurcie z drużyną Słowacji. Dzień później Smuda ogłosi 23-osobową kadrę na mistrzostwa Europy.
ja, PAP