Na lotnisku Kastrup w Kopenhadze zespół żegnany był hymnem narodowym w wykonaniu znanych solistów Opery Królewskiej. Duńscy reporterzy opisali przylot do Szczecina specjalnym czarterowym samolotem jako "przyjazd nieustraszonych Wikingów do nowego polskiego domu, w którym przyjęto ich z wielkimi honorami".
Dziennikarze mają problemy z pisownią i wymową języka polskiego. W relacji na łamach dziennika "Ekstrabladet" Kołobrzeg pisany jest przez "k" na końcu z wyjaśnieniem, że nazwę miasta wymawia się Kowobtjek.
Do piłkarzy dotarła niezbyt optymistyczna wiadomość o liczbie kibiców wybierających się na ich pojedynki na Ukrainie. Na ten z Holandią 9 czerwca w Charkowie Duńczycy nabyli 1761 wejściówek z czego ponad 800 osób to działacze i VIP-y. Na spotkanie we Lwowie z Portugalią 13 czerwca sprzedano 3361 biletów oraz 3456 na mecz z Niemcami 17 czerwca.
- Ponad trzy tysiące na pojedynki we Lwowie jest liczbą pocieszającą. Lepiej mieć mało kibiców niż żadnego - powiedział napastnik Niklas Bendtner.
Na płycie lotniska w podszczecińskim Goleniowie drużynę Olsena (ekipa liczy ok. 40 osób, a towarzyszy jej ok. 60 dziennikarzy) witali m.in. przedstawiciele władz samorządowych regionu oraz prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek. Piłkarska reprezentacja Danii zamieszkała w pięciogwiazdkowym Marine Hotel w Kołobrzegu.sjk, PAP