Hiszpanie pojawili się w Polsce jako przedostania ekipa (w środę do Krakowa mają przylecieć Anglicy) i w swoim centrum pobytowym, czterogwiazdkowym Hotelu Mistral Sport, zameldowali się we wtorek wieczorem. Trening mistrzów Europy poprzedziły występy gminnej orkiestry dętej oraz cheerleaderek koszykarskiej drużyny Asseco Prokom Gdynia. W powietrze wypuszczono też kilkaset balonów w hiszpańskich barwach. Po tych pokazach na świetnie przygotowane boisko, w którym w maju wymieniono murawę, tuż przed godziną 11 wprost z hotelu zeszli piłkarze.
Inauguracyjne zajęcia, w przeciwieństwie do treningu Niemców w Gdańsku i Irlandii w Gdyni, nie miały ulgowego charakteru. Po rozgrzewce i różnych ćwiczeniach poprawiających dynamikę trener del Bosque zarządził dwie gierki na skróconym polu gry. Nie uczestniczyli w nich jednak bramkarze, którzy wcześniej zeszli do szatni. Na zakończenie każdy z zawodników musiał wykonać na środku boiska zalecone ćwiczenia rozciągające oraz odpowiednią liczbę pompek.
Na treningu nie zabrakło legendarnego, znanego na całym świecie kibica tej drużyny Manolo, a także studiujących na Uniwersytecie Gdańskim ekonomię i socjologię młodych Hiszpanów, którzy w Polsce przebywają na zasadzie wymiany międzyuczelnianej. Grupa 15 żaków przyjechała do Gniewina z Gdańska bez wejściówek, ale dzięki przychylności gospodarzy bez problemu znalazła się na trybunach przystrojonego różnego rodzaju hiszpańskimi symbolami gminnego stadionu.
Drugi otwarty trening reprezentacji Hiszpanii odbędzie się w środę o 19, a kolejne w czwartek o 10.30 i w piątek o 19. W sumie inauguracyjne zajęcia obejrzało ponad 1000 kibiców. Z Gniewina na stadion Baltic Arena, gdzie Hiszpanie rozegrają wszystkie mecze w grupie C (10 czerwca zmierzą się z Włochami, 14 czerwca z Irlandią, a cztery dni później z Chorwacją), jest 70 kilometrów, dlatego dzień przed każdym spotkaniem mistrzowie Europy wyjadą do Gdańska, gdzie będą nocować w Hotelu Gdańsk położonym nad Motławą.
mp, pap