Idziesz na mecz? Zabierz ochraniacze słuchu

Idziesz na mecz? Zabierz ochraniacze słuchu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Specjaliści przestrzegają przed zbyt dużym hałasem na stadionach piłkarskich podczas meczów Euro 2012, fot. PAP/EPA/ARMANDO BABANI 
Specjaliści przestrzegają przed zbyt dużym hałasem na stadionach piłkarskich podczas meczów Euro 2012. Według nich poziom hałasu zwykłej kibicowskiej trąbki można porównać ze startem samolotu. Zalecają stosowanie ochronników słuchu.

Podczas rozpoczętej w środę w Łodzi drugiej edycji "Narodowego Testu Słuchu", akcji sprawdzającej słuch Polaków, specjaliści przekonywali, że zwykła, dostępna w sprzedaży trąbka kibica, generuje dźwięk na poziomie 125 dB. - Tyle hałasu wydaje startujący odrzutowiec. Długotrwałe przebywanie w  takim hałasie nie tylko wpłynie na nasz słuch od razu, bo po takim meczu w uszach może szumieć przez trzy dni, ale także odbije się negatywnie na naszym słuchu w przyszłości - powiedział przedstawiciel organizatorów, protetyk słuchu Piotr Miler.

Jak podkreślił, Euro to wspaniała impreza, podczas której należy jednak uważać na hałas. - Siedząc na trybunach trzeba uważać, czy ktoś za  nami nie używa tego przyrządu. Należy używać ochronników słuchu, które sprawiają, że rozumiemy mowę, słyszymy, ale blokują one głośne hałasy -  dodał. Na rozpoczęcie akcji do Łodzi przyjechał specjalny pojazd, tzw. słuchobus, w którym każdy mógł bezpłatnie przejść testy słuchu wykonywane przez specjalistów audiologów. Zainteresowani mogli otrzymać informację, jak można poprawić swój słuch i jak o niego dbać.

Tegoroczna edycja akcji rozpoczęła się w Łodzi, ponieważ łodzianie w  ubiegłorocznych testach zajęli trzecią pozycję na liście najgorzej słyszących mieszkańców miast w Polsce. W tym roku organizatorzy planują zbadać w okresie letnim ok. 20 tys. osób - dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Według organizatorów ubiegłoroczna edycja testu pokazała, że Polacy źle słyszą. - Ubiegłoroczne wyniki wypadły fatalnie. Co trzecia osoba przychodząca na test słuchu powinna nosić aparat słuchowy - mówił Miler. Najgorzej wypadli mieszkańcy miast woj. śląskiego i łódzkiego. Okazało się, że niedosłyszą coraz młodsi; blisko połowa przebadanych osób poniżej 40. roku życia miała niedosłuch. Najgorzej jest wśród osób powyżej 60 lat, z których kłopoty ze słuchem ma 90 proc. badanych.

Specjaliści są zdania, że na coraz gorszy słuch Polaków największy wpływ ma hałas. Ruch uliczny generuje hałas na poziomie 80-90 decybeli. Audiolodzy przestrzegają, że długotrwałe narażenie na taki hałas może powodować czasowe lub trwałe przesunięcie progu słyszenia. Wielu Polaków pracuje także w miejscach, w których narażeni są na negatywne działanie hałasu, a 17 proc. chorób zawodowych w Polsce to przypadki trwałego ubytku słuchu. Specjaliści podkreślają, że duża część uszkodzeń słuchu powstaje "na własne życzenie" i wiąże się ze zbyt głośnym słuchaniem muzyki przez słuchawki.

"Słuchobus" przemierzy 15 tys. km, odwiedzi ponad 70 miast i  miasteczek, oprócz Łodzi będą to m.in. Warszawa, Poznań, Gdynia, Szczecin, Wronki, Suwałki, Ełk, Malbork. Według danych z ub. roku w Polsce żyje ok. 50 tys. osób z ciężkim uszkodzeniem słuchu, a ok. 20 proc. cierpi na jego zaburzenia. Chorobami słuchu może być zagrożone nawet cztery miliony Polaków.

mp, pap