- Poczyniliśmy już poważny krok na drodze do fazy play off. Jednak gra z Polakami będzie o wiele trudniejsza. Przecież jeśli ich ogramy, to stracą wszelkie szanse na wyjście z grupy. Gospodarze turnieju postawią na szalę wszystko - podkreślił. Mutko wyraził nadzieję, że sędziowanie w meczu z Polską będzie bezstronne. "Gospodarze zawsze cieszą się wielką sympatią. Nie sądzę jednak, by sędziowanie było jawnie stronnicze" - oznajmił.
Szef resortu sportu FR wyraził pogląd, że "nawet jeśli zadanie-minimum dla Polaków - wyjście z grupy - nie zostanie wykonane, to zainteresowanie turniejem wśród nich nie spadnie". Mutko, który 8 czerwca gościł we Wrocławiu, gdzie kibicował Rosjanom w ich meczu z Czechami, poinformował, że po spotkaniu odwiedził ich w szatni. - Ucieszyło mnie, że nawet po tak pięknym zwycięstwie (4:1) nie było wśród nich euforii - wyznał.
Rosja zmierzy się z Polską 12 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie.
53-letni Mutko jest jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina. Znają się jeszcze z czasów wspólnej pracy w urzędzie mera Petersburga w pierwszej połowie lat 90. W latach 1997-2003 był prezesem klubu piłkarskiego Zenit Sankt Petersburg, a od 2005 do 2008 roku - prezesem Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFS). Resortem sportu kieruje od maja 2008 roku.
sjk, PAP