Nie żyje angielski kibic. To ofiara starć z Rosjanami

Nie żyje angielski kibic. To ofiara starć z Rosjanami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosyjscy pseudokibice na meczu z Anglią
Rosyjscy pseudokibice na meczu z Anglią Źródło:X
Rosyjski konsul we Francji Danil Boltaks poinformował, że zmarł angielski kibic ranny w sobotnich starciach z fanami z Rosji.

51-letni mężczyzna zmarł w wyniku urazów głowy. We wtorek, kiedy stan Anglika pogarszał się, prokurator w Marsylii podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu rosyjskich fanów, którzy jechali na mecz ze Słowacją w Lille. Zatrzymano ich w pobliżu Cannes. 

Przypomnijmy, w sobotę 11 czerwca w godzinach popołudniowych doszło do do starć pomiędzy pseudokibicami z Anglii i Rosji. Oddziały policji, które zostały zaatakowane butelkami, użyły gazu łzawiącego i armatek wodnych, by rozgonić tłum. Według świadków zdarzenia, jedna osoba, najprawdopodobniej kibic angielskiej drużyny, została pobita do nieprzytomności. Z doniesień medialnych wynika, że liczba osób, które zostały ranne w wyniku starć wzrosła do 40.

Komisja dyscyplinarna UEFA zdyskwalifikowała piłkarską reprezentację Rosji za burdy podczas meczu z Anglią. Wyrok zapadł jednak w zawieszeniu, co oznacza, że kara wykonana zostanie dopiero w przypadku powtórzenia stadionowych awantur. Oprócz groźby wykluczenia z rozgrywek rosyjska federacja została ukarana także grzywną w wysokości 150 tys. euro.

Burdy na meczu

Do groźnej sytuacji doszło także po meczu Anglia-Rosja, który zakończył się wynikiem 1:1. Bójki między kibicami wybuchły już na stadionie. Tuż po zakończeniu meczu rosyjscy chuligani zaatakowali sektor Brytyjczyków, zmuszając ich do ucieczki. Setki kibiców z Anglii musiało przeskakiwać przez barierki, aby uniknąć pobicia ze strony Rosjan. Ze wstępnych danych wynika, że do Marsylii przyjechało około 70 tysięcy fanów z Wielkiej Brytanii oraz około 20 tysięcy kibiców z Rosji.

"Organizacja paramilitarna"

– Spośród rosyjskich fanów 150 okazało się w rzeczywistości chuliganami. Ci ludzie byli doskonale przygotowani do uczestnictwa w gwałtownych i niezwykle brutalnych rozróbach – mówił prokurator Brice Robin z Marsylii. – Anglia miała swoje problemy z chuliganami w przeszłości. Ale ci Rosjanie to było zupełnie coś innego. Byli doskonale zorganizowani i zdeterminowani do walki z taką agresją, jakiej nie widziałem w ostatniej dekadzie – dodawał.

Specjalista ds. przestępczości kibiców Sebastien Louis w wywiadzie dla dziennika "Le Monde" określił grupę Rosjan, jako zbliżoną w działaniu do "organizacji paramilitarnej".

Źródło: svaboda.org, uatoday.tv