– Przyzwyczailiśmy się, że jak bramkarz obroni rzut karny, to jest fantastyczna rzecz. Natomiast jak zawodnik nie strzeli, to znaczy, że popełnił błąd. Kuba nie popełnił żadnego błędu, grał znakomicie – powiedział Zbigniew Boniek. – Wydaje mi się, że byliśmy drużyną trochę groźniejszą od Portugalii – dodał.
– Chudy okres w polskiej piłce nożnej był dość długi. Ale w końcu, po 34 latach, graliśmy dobrze w imprezie rangi mistrzowskiej. Do tej pory sprawdzaliśmy się w roli turystów, którzy jadą, przechodzą przez trzy mecze i wracają do domów. Teraz była konkretna walka – tak prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ocenił grę reprezentacji Polski na Euro 2016.
Boniek zauważył również, że graliśmy pięć meczów, z których dwa wygraliśmy, a trzy zremisowaliśmy. – Nie było minuty, abyśmy jakiś mecz przegrywali i musieli gonić. Dwa razy mieliśmy gola z przodu, ale nas doszło – przyznał.