Lewis Hamilton, Charles Leclerc i Valterri Bottas będą chcieli jak najszybciej zapomnieć tegoroczne Grand Prix Monaco w Formule 1. Pierwszy z nich stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, drugi mimo wywalczenia pierwszej pozycji nie wystartował w wyścigu przez defekt bolidu. Bottas, który był na drugim miejscu, musiał zakończyć wyścig z powodu problemów na pit stopie. Mechanicy nie mogli zmienić jego prawego przedniego koła.
Max Verstappen liderem
Wyścig wygrał Max Verstappen. Kierowca Red Bulla prowadził od początku wyścigu i przez cały przebieg Grand Prix kontrolował tempo. Równie zaskakujące były miejsca drugie i trzecie. Zajęli je odpowiednio Carlos Sainz z Ferrari i Lando Norris z McLarena. Ten drugi na ostatnich okrążeniach musiał się bronić przed atakami drugiego z kierowców Red Bulla – Sergio Pereza. Mistrz świata Lewis Hamilton był dopiero siódmy.
– Jestem tu pierwszy raz na podium. Zwycięstwo w Monako to coś specjalnego – powiedział Max Verstappen.
Dzięki zwycięstwu w dzisiejszym wyścigu Max Verstappen wyprzedził Lewisa Hamiltona w klasyfikacji generalnej. Na trzecie miejsce awansował Lando Norris.
– Nigdy się nie spodziewałem, że tu będę – powiedział młody Brytyjczyk zaraz po wyścigu.
Czytaj też:
Zmiana praw do transmisji Formuły 1. Nowy wybór może zaskoczyć