Co za emocje w ostatnim etapie Tour de Pologne. Poznaliśmy zwycięzcę wyścigu

Co za emocje w ostatnim etapie Tour de Pologne. Poznaliśmy zwycięzcę wyścigu

Arnaud Demare
Arnaud Demare Źródło: PAP / PAP/Łukasz Gągulski
Po emocjonującym siódmym etapie tegoroczny Tour de Pologne dobiegł końca. To była prawdziwa sprinterska uczta. Triumfatorem wyścigu został Brytyjczyk Ethan Hayter.

W piątek 5 sierpnia odbył się siódmy i zarazem ostatni etap tegorocznego Tour de Pologne. Po poprzednim etapie doszło do przetasowań w klasyfikacji generalnej. Żółtą koszulkę lidera wyścigu stracił Kolumbijczyk Sergio Higuita. Prowadzenie zaś objął Ethan Hayter z INEOS Grenadiers. Brytyjczyk był więc największym faworytem do końcowego triumfu w całej imprezie.

Kolarze rozpoczęli ostatni, liczący 177,8 kilometra etap w podkrakowskiej Skawinie. Po mniej więcej 20 kilometrach czekał na nich pierwszy podjazd o średnim nachyleniu 5 proc. Po drodze zawodnicy musieli pokonać kilka wzniesień, a na trasie zaplanowano również premie górskie. Etap oraz całe Tour de Pologne zwieńczy meta w Krakowie.

Co za emocje w 7. etapie Tour de Pologne. Brytyjczyk zwycięzcą imprezy

Już na początku wyścigu Alessandro De Marchi z ekipy Israel-Premier Tech zdecydował się na samotną ucieczkę. Zyskał około stu metrów przewagi, ale peleton dość szybko go dogonił. Włoch jednak się nie poddał i wraz z kilkoma innymi kolarzami uformował kolejną grupkę, która oderwała się od reszty stawki. Do włoskiego kolarza dołączyli Jarrad Drizners, Syver Waersted oraz Julius Johansen, którzy przez wiele kilometrów mieli sporą przewagę, wynoszącą w pewnym momencie nawet 4,5 minuty.

Wraz z kolejnymi kilometrami peleton był coraz bliżej liderującej grupy zawodników. Na 68 kilometrów do mety Syver Waersted odłączył się od czołówki. Norweg miał problemy techniczne, przez co został wyprzedzony przez sporą grupę kolarzy, tracąc jednocześnie szansę na walkę o czołowe lokaty.

Przewaga uciekinierów systematycznie malała. Gdy do końca wyścigu pozostawało 22,5 kilometra, wynosiła ona tylko 40 sekund. Alessandro De Marchi zdecydował się odłączyć się od swoich dwóch rywali z czołówki i rozpoczął samotny atak. Włoch z każdym kolejnym przejechanym metrem tracił coraz więcej sił. Peleton miał już go na wyciągnięcie ręki, w zasięgu wzroku. Wreszcie na pięć kilometrów przed linią mety kolarze jechali już w jednej grupie.

Zapowiadało to więc niezwykłe emocje, a największe szanse na zwycięstwo mieli sprinterzy. Zawodnicy szli łeb w łeb, ale ostatecznie siódmy etap zakończył się wygraną Arnauda Demare'a. To był sprinterska uczta. Natomiast rozstrzygnięcie to nie wypłynęło na klasyfikację generalną. Najlepszym w 79. Tour de Pologne okazał się Brytyjczyk Ethan Hayter. Drugie miejsce zaś zajął Holender Thymen Arensman, a podium uzupełnił Hiszpan Pello Bilbao.

Czytaj też:
Trasa i mapa ostatniego etapu Tour de Pologne. W Krakowie poznamy triumfatora wyścigu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl