Co za błąd Andre Onany! Siedem goli w meczu Bayernu Monachium i Manchesteru United

Co za błąd Andre Onany! Siedem goli w meczu Bayernu Monachium i Manchesteru United

Andre Onana
Andre Onana Źródło:Newspix.pl / Zuma/Gary Oakley
Andre Onana popełnił fatalny błąd w meczu Bayernu Monachium z Manchesterem United i od tego wszystko się zaczęło. Niemiecki zespół nie miał litości dla gości z Anglii, choć w całym spotkaniu padło aż siedem goli.

Bayern Monachium i Manchester United stworzyły świetne widowisko w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Po ostatnim gwizdku zadowolona mogła być tylko jedna drużyna – ta niemiecka.

Kuriozalny błąd Andre Onany

Christian Eriksen mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie już po kilku minutach gry. Alphonso Davies po jego zagraniu do wbiegającego kolegi jeszcze zdołał interweniować, ale przy dobitce Duńczyka nie miał kto tego zrobić. Mimo tego pomocnik nie dał rady pokonać bramkarza – w dużej mierze również dlatego, że uderzał z ostrego kąta. Wydaje się jednak, że największy błąd w całej tej sytuacji popełnił sędzia, ponieważ gracz Bayernu faulował przeciwnika.

Gospodarze paradoksalnie mieli spore problemy, aby jakoś odgryźć się przyjezdnym. Był przede wszystkim efekt braku dokładności w prostych zagraniach. Nawet gdy już wydawało się, że Musiala wyjdzie na pozycję strzelecką po prostopadłym podaniu, to ostatecznie i tak ubiegł go defensor Manchesteru United.

twitter

Manchester United próbował gonić Bayern Monachium

W końcu jednak Bayern Monachium wyszedł na prowadzenie, a główną rolę w całej sytuacji odegrał… Andre Onana. Mimo że Leroy Sane uderzył niemalże prosto w golkiper, a ten sięgnął lecącą piłkę, to i tak wpuścił ją do bramki. Kilka minut później było już 2:0, gdy Jamal Musiala wpadł w pole karne Czerwonych Diabłów z lewej strony. Mimo asysty obrońcy zdołał jeszcze odegrać do niepilnowanego Serge’a Gnarby’ego, a ten wpisał się na listę strzelców. Mało brakowało, aby tuż przed przerwą na 3:0 podwyższył jeszcze Sane, lecz pomylił się minimalnie.

Odpowiedź ze strony podopiecznych Erika ten Haga przyszła kilka chwil po wznowieniu gry, a kontaktową bramkę zdobył Rasmus Hojlund. Wszystko zaczęło się od wysokiego odbioru, po którym piłka trafiła na lewo do Marcusa Rashforda. Ten zaś odegrał ją delikatnie do lepiej ustawionego kolegi, a on uderzył niemal z półobrotu. Po drodze był jeszcze rykoszet i zrobiło się 2:1.

Casemiro ustalił wynik meczu Bayern Monachium – Manchester United

Minęło jednak 120 sekund od tego trafienia, a monachijczycy otrzymali rzut karny. Nie było o czym dyskutować – Christian Eriksen zagrał piłkę ręką, a sędzia podyktował „jedenastkę”. Do futbolówki podszedł Harry Kane i z łatwością umieścił piłkę w siatce. Chwilę później Leroy Sane trafił jeszcze w słupek.

Dwubramkowe prowadzenie to było za mało dla Bayernu, więc gospodarze nadal ochoczo atakowali. Swoje sytuacje mieli między innymi Jamal Musiala i Harry Kane, aczkolwiek w obu przypadkach zostali zatrzymani. Paradoksalnie kolejnego gola strzelili goście. W 87. minucie Manchester United rozegrał pierwszą groźną akcję od dawna. Kombinacyjne rozegranie sprawiło, że w końcu futbolówka trafiła do Casemiro. Brazylijczyk najpierw się przewrócił, ale mimo tego pokonał Svena Ulreicha. W doliczonym czasie gry na 4:2 strzelił jeszcze Mathys Tel, a chwilę później na 4:3 wynik meczu ustalił Casemiro po dośrodkowaniu Bruno Fernandesa. Angielskiej ekipie brakło jednak czasu na wywalczenie remisu.

Statystyki z meczu Bayern Monachium – Manchester UnitedCzytaj też:
Cezary Kucharski wbił szpilkę Cezaremu Kuleszy. Poszło o Roberta Lewandowskiego
Czytaj też:
Wielka zabawa FC Barcelony. Robert Lewandowski znów z golem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl