Dramat Polaków na igrzyskach. Nieudana pogoń za Hiszpanami

Dramat Polaków na igrzyskach. Nieudana pogoń za Hiszpanami

Bartosz Łosiak i Michał Bryl
Bartosz Łosiak i Michał Bryl Źródło: Newspix.pl
Michał Bryl i Bartosz Łosiak nie zagrają w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego. W 1/8 przegrali z Hiszpanią w dwóch setach.

Polscy siatkarze przystępowali do rywalizacji w 1/8 finału turnieju olimpijskiego po dwóch zwycięstwach i jednej porażce w grupie. Dość szybko zapewnili sobie awans, bo już po dwóch kolejkach fazy grupowej. Naprzeciwko Michała Bryla i Bartosza Łosiaka stanął hiszpański duet – Pablo Herrera / Adrian Gavira Collado. Co ciekawe, dla Herrery igrzyska w Paryżu są już szóstymi w karierze. Tak czy inaczej, wydawało się, że to Polacy stawali do tego pojedynku w roli faworytów.

Nerwowy set w wykonaniu Polaków

Walkę o ćwierćfinał lepiej rozpoczęli Hiszpanie. Już na samym początku Gavira posłał asa. Potem dało się wyczuć pewną nerwowość na zagrywce w obu zespołach, ale po kilku minutach było 3:5 z perspektywy polskiego duetu. Chwilę później Gavira zaliczył punkt blokiem i sytuacja była jeszcze trudniejsza. Nie minęło sporo czasu, a Bryl i Łosiak wyrównali stan gry na 6:6. Później żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć na większą przewagę punktową (12:12).

Wtedy do pracy jeszcze bardziej zabrali się Hiszpanie, grając na tyle skutecznie, że odskoczyli na trzy oczka (16:13). Wtedy jednak nasi zawodnicy zaczęli świetnie grać z kontry, a rywale uderzali także w auty. Było więc 16:16. Później nastąpiła walka punkt za punkt i doszło do gry na przewagi. Tam niestety lepsi byli przeciwnicy, którzy zwyciężyli w pierwszej partii 23:21.

Polacy nie dali rady Hiszpanom

Polacy potrzebowali zwycięstwa w drugim secie, by utrzymać się w walce o ćwierćfinał. Gra toczyła się często punkt za punkt. Oglądaliśmy kilka popisowych akcji z naszej strony. Potrafiliśmy nawet wyjść na prowadzenie, ale doświadczeni Hiszpanie dotrzymywali nam kroku. Stan gry się wyrównał, a potem rywale odskoczyli. Kluczowa akcja miała miejsce przy stanie 14:13 dla naszych przeciwników, kiedy Łosiak został zablokowany.

Wtedy stało się jasne, że o awans będzie piekielnie trudno. Ta dwupunktowa przewaga utrzymywała się praktycznie do samego końca. Nasi zawodnicy nie pomagali sobie popsutymi serwisami. Tymczasem przy stanie 20:18 przeciwnicy zanotowali asa serwisowego i przypieczętowali awans do ćwierćfinału. Bryl i Łosiak żegnają się z turniejem.

Czytaj też:
Polacy z medalem, którego… nie widać. Sprawdź klasyfikację igrzysk
Czytaj też:
Polscy siatkarze z cennym wsparciem. Kamery wszystko pokazały

Opracował:
Źródło: WPROST.pl