Płomienna przemowa Tomasza Fornala. Tak to skomentował. „Nie przejmuję się”

Płomienna przemowa Tomasza Fornala. Tak to skomentował. „Nie przejmuję się”

Tomasz Fornal
Tomasz Fornal Źródło: PAP / Adam Warżawa
Polscy siatkarze dokonali czegoś niesamowitego i wygrali z USA w półfinale igrzysk olimpijskich. Na gorąco przebieg tego starcia skomentowali Tomasz Fornal i Jakub Kochanowski. Te słowa wiele pokazują!

Polscy siatkarze dokonali niemożliwego i pokonali USA w półfinale igrzysk olimpijskich. Sytuacja była dramatyczna, bo kontuzji doznali Paweł Zatorski i Marcin Janusz, a trzeciego seta przegraliśmy 14:25, a w czwartym traciliśmy już cztery „oczka”.

Jakub Kochanowski: Uśmiechnęło się do nas szczęście

To jednak nie złamało naszych siatkarzy, którzy najpierw doprowadzili do tie-breaka, a potem go zwyciężyli. Tuż po zakończeniu tego spotkania jego przebieg skomentował na antenie Eurosportu Jakub Kochanowski. – Nie wiem, jak do tego doszło. W tym momencie, kiedy Marcin doznał delikatnej kontuzji, nie wiem, co z nim jest, nie było czasu, by się sprawdzić. Tak naparli na nas, że ciężko było w to uwierzyć, że wygramy. Uśmiechnęło się do nas trochę szczęścia – powiedział.

– Taki ogień, jaki odpaliliśmy w czwartym secie. Myślałem, że maksa daliśmy w meczu ze Słowenią, a się okazało, że jednak nie – dodał.

Tomasz Fornal: Nie przejmuję się tym

Polscy siatkarze w sobotę zagrają o złoto igrzysk olimpijskich po raz pierwszy od 1976 roku. Co na to Jakub Kochanowski? – Nie wiem, co się wydarzy w sobotę. Cokolwiek się nie stanie, to jest ogromny sukces. Po takim meczu, z takimi problemami, po takich akcjach będzie ciężko się pogodzić ze srebrem. Musimy zrobić wszystko, żeby w sobotę walczyć – powiedział.

Na chwilę do wywiadu dołączył Tomasz Fornal, który na jednej przerwie w czwartym secie wygłosił płomienną przemowę do swoich kolegów. Ponadto w trudnym momencie prowokował i wyprowadzał z równowagi rywali. Jak to skomentował?

– Trzeba było coś ruszyć i to zadziałało. Jeśli mam być w finale i ma mnie dwóch, czy trzech Amerykanów nie lubić, to się tym nie przejmuję – wyznał.

Na koniec pokusił się na kolejną przemowę, po pytaniu, czy miał chwile zwątpienia: – Nigdy nie zwątpiłem, Polska górą – zakończył.

Czytaj też:
Polacy dali radę mimo przeciwności. Kuriozalny regulamin mógł zabrać im marzenia
Czytaj też:
Nawet w kontuzji szuka pozytywów. Mateusz Bieniek z mocnym przekazem przed półfinałem IO

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Eurosport