PZPN nie opublikuje raportu Nawałki po MŚ. „Emocje są takie, że skończyłoby się pyskówką”

PZPN nie opublikuje raportu Nawałki po MŚ. „Emocje są takie, że skończyłoby się pyskówką”

Adam Nawałka
Adam Nawałka Źródło: Newspix.pl / BRUNNER
Sztab szkoleniowy Adama Nawałki przygotował raport, w którym podsumował występ reprezentacji Polski na mundialu w Rosji. Jak dowiedział się sport.pl, dokument ten nie będzie jednak udostępniany kibicom.

Po klapie Biało-czerwonych na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej 2018 w Rosji, wielu polskich kibiców zadawało sobie pytania o przyczyny tak słabego występu. W wyszukiwaniu powodów prześcigali się dziennikarze, wynajdując dziesiątki mniej lub bardziej uzasadnionych teorii. Wiele osób miało też za złe trenerowi Nawałce i PZPN, że nie pokusili się o własną, dogłębną analizę. Kiedy padły słowa o przygotowywanym oficjalnym raporcie, niektórzy uznali, że może to być właśnie ta wyczekiwana odpowiedź.

Niestety, jak dowiadujemy się na portalu sport,pl, Polski Związek Piłki Nożnej nie zamierza upubliczniać gotowego już dokumentu. – To wiedza dość wrażliwa, a dziś emocje są takie, że skończyłoby się pyskówką – stwierdził w wypowiedzi dla sport.pl wiceprezes PZPN ds. szkolenia Marek Koźmiński.

Co więcej, Koźmiński mówi też, że w raporcie nie ma niczego, czego on sam już wcześniej by nie wiedział. – Ten raport mi oczu na to, co się stało w Rosji, nie otworzył, ale ja byłem przy drużynie przez cały czas. Zresztą tam się przecież nie zdarzyły jakieś tajemne rzeczy. Po prostu pojechała drużyna słabsza niż na Euro 2016, niektórzy mieli problemy z graniem w klubach, niektórzy byli bez formy, Kamil Glik uszkodził się tuż przed turniejem, a na to się nałożył problem z przygotowaniem fizycznym. Czy ten problem ujmował pięć procent z formy, czy dwadzieścia, to już do dyskusji – przekazał dziennikarzom.

Czytaj też:
Grosicki znów to zrobił! Zamieszanie w ostatnim dniu okienka transferowego

Źródło: sport.pl