Nie Manchester United, nie Borussia Dortmund, ale drugoligowe Central Coast Mariners z Australii. Ośmiokrotny złoty medalista musiał obniżyć oczekiwania, ale ostatecznie dopiął swego. W końcu został piłkarzem i bierze udział w prawdziwych meczach z zawodowcami. Zadebiutował 31 sierpnia, a pierwsze gole strzelił nieco ponad miesiąc później. 12 października w piątek Jamajczyk zdobył swoją debiutancką bramkę.
32-letni sprinter na listę strzelców wpisał się w 57. minucie meczu. Nie był to koniec jego popisu, bo już w 68. minucie dołożył kolejnego gola. Grał od pierwszej minuty tego spotkania, a jego zespół wygrał ostatecznie 4:0. Każdego strzelonego gola Usain Bolt świętował w charakterystyczny dla siebie sposób – wykonując gest znany z bieżni lekkoatletycznych.
– Pierwszy mecz od początku i dwa strzelone gole. To wspaniałe uczucie. Cieszę się, że mogłem pokazać światu, że jestem coraz lepszy. Chciałbym zostać „Marinerem”, grać na moim najwyższym poziomie i dostać się do zespołu – mówił Usain Bolt po wygranym spotkaniu. Obecnie drużyna Central Coast Mariners szykują się do rozpoczęcia sezonu i rozgrywa mecze sparingowe. Po okresie przygotowawczym władze klubu zdecydują, czy podpiszą kontrakt z Boltem.
Czytaj też:
Oto nowa WAG polskiej reprezentacji. Poznajcie piękną Sarę Olkowską!