Blisko 70-letniego Szarmacha sądzono w Angouleme na południowym-zachodzie Francji. Według francuskiej prasy legendarny polski piłkarz miał problemy z alkoholem i bywał agresywny wobec najbliższych. 6 marca miał uderzyć w twarz swoją żonę, z którą żyje już od 46 lat. Kobieta przy wsparciu dzieci skierowała sprawę do sądu, w trakcie procesu wybaczyła jednak mężowi i w rozmowie z prasą podkreślała, że Andrzej Szarmach od trzech miesięcy nie pije już alkoholu.
Były reprezentant Polski usłyszał wyrok 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Stawiał się na wszystkie wezwania do sądu i ośrodków zdrowia. Oprócz wiszącego nad nim widma więzienia, Szarmach musi także uczęszczać na terapię psychologiczną i przez dwa lata leczyć się z uzależnienia od alkoholu. Prokurator prowadzący tę sprawę wyraził opinie, iż oskarżony przedwcześnie został uznany za niegroźnego, co może poskutkować ponownym wystąpieniem u niego badanych przez sąd problemów.
Czytaj też:
Boniek do rzecznika sztabu Andrzeja Dudy: Proszę mnie nie straszyć LGBTCzytaj też:
Zwłoki matki i dziecka w centrum Wolsztyna. Policja podała wstępną wersję wydarzeń