Oczy fanów piłki nożnej z naszego kraju we wtorek zwrócone były głównie na Tiranę. To tam reprezentacja Polski pokonała Albanię 0:1 i wysunęła się na drugie miejsce w grupie w eliminacjach do mistrzostw świata. Warto jednak było podglądać także starcie Anglii z Węgrami, które zakończyło się remisem 1:1. Oznacza to, że Biało-Czerwoni wciąż mają teoretyczne szanse na awans nawet z pierwszego miejsca w tabeli.
Zadyma w Albanii, zadyma w Anglii
Tak jak piłkarskie emocje w Albanii przyćmił skandal z butelkami rzucanymi na murawę, tak rozgrywkę w Anglii zakłóciła bójka kiboli z pilnującą porządku policją. Brytyjskie media w środę 13 października rozpisują się o tamtych wydarzeniach, zgodnie potępiając węgierskich pseudokibiców. „Przynoszą wstyd węgierskiemu futbolowi” – pisał m.in. „The Telegraph”. Na ich konto „pracowali” jednak również polscy kibole. Jedno z nagrań z Wembley pokazuje wyraźnie mężczyznę ubranego w bluzę z symbolem Polski Walczącej, a chwilę dalej fanatyka ŁKS-u.
Stanowski: Widać dumnego polskiego Powstańca
Internauci na tym samym filmie wypatrzyli także osoby z symbolami Chemika Police, GKS-u 1962 Jastrzębie czy w kurtce z napisem „Zagłębie”. Jest też ktoś obwiązany szalikiem reprezentacji Polski. Całą sytuację nagłaśnia m.in. dziennikarz Krzysztof Stanowski, zwracając uwagę głównie na mężczyznę noszącego tzw. odzież patriotyczną. „A w Anglii zadyma. W osiemnastej sekundzie widać dumnego, polskiego Powstańca” – czytamy na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Anita Włodarczyk o skandalicznym zachowaniu w meczu Polaków. „Szkoda, że mnie nie było”