To już oficjalne. Wielki sukces Szymona Marciniaka stał się faktem

To już oficjalne. Wielki sukces Szymona Marciniaka stał się faktem

Szymon Marciniak
Szymon Marciniak Źródło:Newspix.pl / Przemyslaw Karolczuk/400mm.pl
Szymona Marciniak ma za sobą bardzo udane miesiące. Teraz arbiter międzynarodowy ma kolejny powód do szczęścia, ponieważ wraz z dwoma asystentami został powołany na mundial w Katarze. To kolejna tego typu przygoda w karierze Polaka.

Szymon Marciniak przeżywa obecnie szczyt swojej sędziowskiej kariery. Polski arbiter niedawno poprowadził półfinał Ligi Mistrzów między Liverpoolem i Villarrealem, w którym The Reds wygrali 2:0. Możliwe, że udany występ w tym spotkaniu przyniesie najlepszemu polskiemu sędziemu kolejne zaszczyty w przyszłym roku. Na pewno natomiast czeka Marciniaka praca na mundialu w Katarze.

Szymon Marciniak jedzie do Kataru. Wraz z nim dwóch innych Polaków

Szymon Marciniak został powołany do pracy na mundialu w Katarze. Tym samym znalazł się w ekskluzywnym gronie 36 głównych arbitrów, którzy będą sędziować piłkarskie święto. Polak ma już doświadczenie w tych sprawach, ponieważ sędziował również spotkania mistrzostw świata, które odbywały się w Rosji. Tam jednak jego praca jako głównego arbitra zakończyła się na fazie grupowej. W tym roku może być jednak inaczej, zważywszy na jego sukcesy w Lidze Mistrzów pod egidą UEFA.

Spekulowano również, że dobry występ w półfinale Ligi Mistrzów otworzy Marciniakowi drogę do poprowadzenia finału Ligi Europy lub Ligi Konferencji Europy. Tak jednak się nie stało, ponieważ w starciu Eintrachtu Frankfurt z Rangers FC gwizdał Slavko Vincić, a podczas finału LKE między Romą a Feyenoordem Istvan Kovacs z Rumunii.

Wraz z Szymonem Marciniakiem do Kataru poleci dwóch asystentów, z którymi stale arbiter pracuje – Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Dodatkowo jako sędzia VAR pojedzie na MŚ również Tomasz Kwiatkowski. Mundialowe zmagania rozpoczynają się 21 listopada 2022 roku. Reprezentacja Polski swój pierwszy mecz rozegra 22 listopada, a jej przeciwnikiem będzie Meksyk. Następnie Biało-Czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską, a na sam koniec zostanie im Argentyna.

Czytaj też:
Jeden z najlepszych napastników Ekstraklasy zaraz z niej wyjedzie? Polak budzi wielkie zainteresowanie

Źródło: WPROST.pl