46 lat – dokładnie tyle czasu Dariusz Szpakowski komentuje mecze piłki nożnej. Dwunastokrotnie czynił to na mistrzostwach świata, a dziś, tj. 18 grudnia wraz z zakończeniem mundialu w Katarze pożegnał się z czempionatem, jednak nie odkłada mikrofonu i jeszcze niejednokrotnie usłyszymy go przy okazji meczów piłkarskich.
Dariusz Szpakowski zakończył przygodę z mundialami
Swój pierwszy mundial Dariusz Szpakowski skomentował w 1978 roku w Argentynie jeszcze jako pracownik Polskiego Radia. W 1983 roku rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej i od tamtej pory aż do dziś możemy słuchać jego komentarza przy okazji meczów reprezentacji Polski i nie tylko. Przed mundialem przyznał, że jego przygoda z mundialami dobiegnie końca wraz z zakończeniem finału w Katarze.
– Neymar, Cristiano Ronaldo czy Lionel Messi jadą do Kataru i nie deklarują, czy to jest ich ostatni mundial. Ja, powiem szczerze […] tak, mogę powiedzieć, że to jest mój ostatni mundial – powiedział Dariusz Szpakowski podczas rozmowy z Maciejem Kurzajewskim.
Dariusz Szpakowski wzruszająco pożegnał się z mistrzostwami świata
Na koniec swojej przygody z mistrzostwami świata Dariusz Szpakowski dodał od siebie kilka słów. Podziękował wszystkim za bycie z nim przez te wszystkie lata, ale też przeprosił za wszelkie wpadki, jakie mu się zdażały.
– Nie mówię żegnam, ale do widzenia, do usłyszenia, cześć. Jeszcze jakiś czas będę z państwem. Przeprazam za wszelkie potknięcia, pomyłki, ale bycie w państwa domach było zaszczytem, wyróżnieniem. Z finałów mistrzostw świata pożegnalne – HALO WARSZAWA!- wykrzyczał na koniec Dariusz Szpakowski.