Artur Boruc wraca do składu Southampton. Angielski klub nie wyciągnął wobec polskiego golkipera żadnych konsekwencji za jego zachowanie podczas meczu z Tottenhamem.
Boruc był zawieszony po tym, jak Polak podczas meczu z Tottenhamem w końcówce pierwszej połowy rzucił butelką w trybuny i trafił jednego ze stewardów. Boruc miał być wyszydzany przez kibiców i stracić nerwy.
Trener Southampton, Nigel Adkins, powiedział, że nie mógł uwzględniać Polaka w kadrze meczowej na ostatnie spotkanie, ponieważ klub toczył przeciwko niemu postępowanie. Święci postanowili jednak nie karać byłego bramkarza Celtiku Glasgow. - Postępowanie jest już zakończone. Artur wraca do składu - powiedział Adkins.
saintsfc.co.uk
Trener Southampton, Nigel Adkins, powiedział, że nie mógł uwzględniać Polaka w kadrze meczowej na ostatnie spotkanie, ponieważ klub toczył przeciwko niemu postępowanie. Święci postanowili jednak nie karać byłego bramkarza Celtiku Glasgow. - Postępowanie jest już zakończone. Artur wraca do składu - powiedział Adkins.
saintsfc.co.uk