Dwóch mężczyzn podejrzewanych o podłożenie na chorzowskim stadionie ładunku z zapalnikiem i łatwopalną substancją jest już w rękach policji. Wkrótce usłyszą zarzuty - podaje tvn24.pl.
Znaleziony na chorzowskim obiekcie w sobotę ładunek został przebadany w policyjnym laboratorium. Zawierał zapalnik sterowany drogą radiową oraz pojemnik z łatwopalną cieczą.
Przysypana ziemią paczka znajdowała się w pobliżu trybuny gości. Odkryto ją kilka godzin przed derbami Śląska z udziałem Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze.
Czynności prowadzone przez policję doprowadziły do zatrzymania dwóch mieszkańców Chorzowa. - Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 21 i 23 lat. Podejrzewani są o czynienie przygotowań do popełnienia przestępstwa w postaci wywołania eksplozji ładunku wybuchowego lub łatwopalnego - powiedziała asp. Justyna Dziedzic z komendy miejskiej policji w Chorzowie.
Eksplozja ładunku według policji mogła zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób. Zatrzymanym może grozić nawet do 10 lat więzienia.
tvn24.pl
Przysypana ziemią paczka znajdowała się w pobliżu trybuny gości. Odkryto ją kilka godzin przed derbami Śląska z udziałem Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze.
Czynności prowadzone przez policję doprowadziły do zatrzymania dwóch mieszkańców Chorzowa. - Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 21 i 23 lat. Podejrzewani są o czynienie przygotowań do popełnienia przestępstwa w postaci wywołania eksplozji ładunku wybuchowego lub łatwopalnego - powiedziała asp. Justyna Dziedzic z komendy miejskiej policji w Chorzowie.
Eksplozja ładunku według policji mogła zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób. Zatrzymanym może grozić nawet do 10 lat więzienia.
tvn24.pl